Kard. Kazimierz Nycz: prawdziwa miłość musi kosztować
- Miłość musi kosztować. Bez prawdziwej miłości, która jest ofiarna, gotowa do poświęceń i trudu, który daje prawdziwą radość, nie ma udanego małżeństwa i udanej rodziny - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas pasterki.
Kard. Nycz celebrował uroczystą pasterkę w parafii Matki Bożej Różańcowej w podwarszawskim Piasecznie. W homilii podkreślał znaczenie miłości, rodziny i pokoju.
- Prawdziwa miłość Boga do człowieka kosztowała Chrystusa jego mękę na krzyżu. Prawdziwa miłość człowieka do człowieka także musi być miłością ofiarną. Musi kosztować - powiedział.
Hierarcha podkreślił, że bez prawdziwej miłości nie ma udanego małżeństwa i udanej rodziny. - Nie ma otwartości na kolejne dziecko, nie ma poświęcenia czasu na to, by być razem z dzieckiem, by dawać siebie samego wtedy, kiedy jest małe i wtedy, kiedy przysparza większych trudności - powiedział.
Kardynał zaznaczył, że ofiarna i pełna poświęcenia powinna być także miłość do ojczyzny. - Wszyscy, którzy czują się Polakami, muszą wiedzieć i uświadomić sobie, że miłość do ojczyzny, która jest wielką wartością dla każdego z nas, musi kosztować. Musi kosztować każdego człowieka, który ojczyznę naszą buduje i wspiera swoją pracą, swoim poświęceniem, swoją ofiarą, swoja radością, a czasem swoim smutkiem. Musi kosztować wszystkich tych, których stanowimy odpowiedzialnymi za dobro naszej ojczyzny. Musi kosztować wszystkich, którzy państwem kierują, wszystkich, którzy się o Polskę troszczą - podkreślił.
Kard. Nycz podkreślał także znaczenie pokoju, którego - jak zaznaczył - nie da się zbudować bez prawdy i bez sprawiedliwości. - Wiele ludzi podejmuje trud, w cudzysłowie trud, budowania pokoju na różnych półprawdach. Nie mówią sobie prawdy do końca, żeby nie burzyć pokoju w rodzinie, pokoju w miejscu swojej pracy. A to nie jest pokój, to jest tak zwany święty spokój - powiedział.
Jak dodał, pokój musi być budowany na sprawiedliwości wobec drugiego człowieka, na wykluczeniu ze swojego życia wszelkiego egoizmu i pazerności, "która najpierw burzy pokój w nas, a potem burzy pokój wokół nas".
- Jest to ważne w tym roku także dlatego, że kiedy śpiewamy "chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie znalazł upodobanie", to mamy na myśli także ten wielki niepokój, którego nie przeżywaliśmy od wielu dziesiątków lat. Kto z nas mógł przypuszczać, że blisko nas pokój jest zagrożony? Giną ludzie na Ukrainie. Trzeba nam myśleć w te święta Bożego Narodzenia o tych wszystkich, którzy giną w różnych miejscach świata z powodu braku pokoju, a także stają się męczennikami z powodu niepokoju wojny religijnej. I na Bliskim Wschodzie, i w wielu miejscach współczesnego świata - powiedział metropolita.
Hierarcha podkreślał też znaczenie małżeństwa i rodziny. - Małżeństwo jest tak wielką i tak świętą sprawą, i tak nadającą ludzkiemu życiu sens, celem tego życia, że dla tej wartości warto się poświęcić, warto życie dać - powiedział. Podkreślił, że potrzebne jest dziś "wielkie świadectwo wielkich i wspaniałych rodzin, które są przecież między nami".
- Świadectwa tego, że warto, świadectwa tego, że można żyć w pięknym małżeństwie, pięknej rodzinie. Ale warto, kiedy u podstaw tej rodziny leży ta wielka miłość, którą Bóg nas umiłował, która jest rozlana w naszych sercach, która jest pełna pokory i poświęcenia, która szuka najwyższych wartości, dla których Bóg stworzył człowieka i powierzył mu to wielkie zadanie życia w rodzinie, mówiąc "rośnijcie i rozmnażajcie się" - powiedział.