- Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres dwóch miesięcy od daty zatrzymania, to jest do 13 kwietnia. Sąd równocześnie zastrzegł, że podejrzany będzie mógł wyjść na wolność, jeżeli w terminie do 21 lutego zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. zł - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, sędzia Bogdan Kijak.
Jeśli za podejrzanego zostanie wpłacona kaucja, 20-latek wyjdzie z aresztu i na czas prowadzonego postępowania będzie pozostawał pod dozorem policji. Oznacza to, że dwa razy w tygodniu będzie musiał stawiać się w komisariacie w Rabce. Do tego otrzyma zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną i dwójką innych świadków, a także zakaz opuszczania kraju.
Usiłował zgwałcić 13-latkę. Brutalny atak w Rabce-Zdroju
Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca zaatakował 13-latkę, która szła do szkoły ścieżką przez lasek w centrum uzdrowiska. 20-latek z Rabki-Zdroju przewrócił dziewczynkę, bił i podduszał, próbując doprowadzić ją do obcowania płciowego. Ofiara broniła się, krzycząc i wzywając pomocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wyścigi słoni" na A2. Kierowcy wpadali jeden za drugim
Spłoszony przez postronne osoby, dewiant uciekł. Został zatrzymany w środę wieczorem w swoim domu. W ujęciu go pomogły opublikowane w mediach nagrania z monitoringu.
Ofiara została przewieziona do szpitala w Nowym Targu. Na szczęście obrażenia okazały się powierzchowne i nie było potrzeby dalszej hospitalizacji.
Podejrzany w trakcie przesłuchania nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia, które zostaną poddane procesowej weryfikacji. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.
Czytaj także: