Ziobro nie został przesłuchany. Polacy rozczarowani postawą komisji
Ponad połowa Polaków uważa, że komisja śledcza ds. Pegasusa popełniła błąd nie decydując się na przesłuchanie Zbigniewa Ziobry, mimo że przybył na posiedzenie spóźniony - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
"Decyzję o zrezygnowaniu z przesłuchania ministra, mimo że został on doprowadzony z niewielkim, dziesięciominutowym opóźnieniem, zdecydowanie potępiło 31 proc. badanych, kolejne 20,6 proc. odpowiedziało, że postąpiono raczej niesłusznie" - podał dziennik.
Oznacza to, że łącznie 51,6 proc. uczestników badania negatywnie ocenia decyzję komisji śledczej.
Zdecydowanie pochwala ją z kolei 16,2 proc. ankietowanych, a raczej pochwala 13,4 proc., co razem daje 29,6 proc. pozytywnych wskazań.
"Nie wiem" - odpowiedziało 18,8 proc. respondentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: gorąca dyskusja w studiu WP. Poseł PiS przyznał się do błędu ws. TK
Policja zatrzymała Ziobrę. Miał zostać przesłuchany
31 stycznia komisja śledcza ds. Pegasusa nie przesłuchała w piątek byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Policja nie mogła znaleźć polityka pod jego dwoma adresami zamieszkania.
Kiedy okazało się, że jest w studiu telewizji Republika, funkcjonariusze zatrzymali go i doprowadzili do budynku Sejmu. Posiedzenie komisji zostało jednak zakończone, zanim poseł PiS tam dotarł.
- Skończyły się czasy, kiedy Zbigniew Ziobro będzie dyktował czas. Dlatego to my podyktujemy, kiedy go przesłuchamy, a go przesłuchamy - powiedziała podczas konferencji prasowej przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
Badanie IBRIiS dla "Rzeczpospolitej" zostało zrealizowane w dniach 7-8 lutego na reprezentatywnej grupie 1067 Polaków, metodą wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo (CATI)
Przeczytaj też:
Źródło: "Rzeczpospolita"