Adam Bodnar o Ewie Wrzosek: "Postępowanie pani prokurator było dopuszczalne"
W "Trójkącie politycznym" w TVP Info minister sprawiedliwości Adam Bodnar odpowiadał na pytania dotyczące prokurator Ewy Wrzosek.
Prokurator Ewa Wrzosek znalazła się w ogniu krytyki w związku ze śmiercią Barbary Skrzypek, bliskiej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Do śmierci doszło trzy dni po jej wizycie w prokuraturze, gdzie składała zeznania dotyczące sprawy "dwóch wież" Jarosława Kaczyńskiego - inwestycji, która miała być przeprowadzona w centrum Warszawy przez spółkę Srebrna, związaną z PiS.
Prowadzące program pytały Bodnara, czy postępowanie pani prokurator było dopuszczalne i czy PiS chce wykorzystać śmierć Barbary Skrzypek jako paliwo. polityczne w kampanii prezydenckiej. - Myślę, że to jest pytanie do polityków prawa i sprawiedliwości, nie do mnie. Trudno mi sądzić jakie mają są cele związane z takimi a nie innymi działaniami Prawa i Sprawiedliwości. Ale jest postępowanie pani prokurator było dopuszczalne - powiedział Bodnar.
Minister Adam Bodnar o działaniach prokurator Ewy Wrzosek
Musiał też tłumaczyć, dlaczego zwolnił Ewę Wrzosek po programie "Trójkąt polityczny". Prokurator skomentowała na antenie, że Bodnar nie jest idealnym kandydatem na czasy spokoju, a teraz lepszy byłby Giertych. - Czy pana to bolało? - zapytały dziennikarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był negocjatorem policyjnym. "Jak o tym opowiadam, zaczynam płakać"
- Ja jestem długodystansowcem i wiem, że wszelkie działania prawne wymagają czasu, uwagi i dużej staranności - wyjaśnił minister. Tłumaczył, że nie zdymisjonował Wrzosek, tylko odwołał ją z delegacji do ministerstwa sprawiedliwości. - Pani prokurator Ewa Wrzosek jest dalej prokuratorem, teraz prokuratorem delegowanym do prokuratury okręgowej w Warszawie - dodał Bodnar.
- Czy ma pan przekonanie, że w sprawie przesłuchania Barbary Skrzypek prokuratura zrobiła wszystko jak należy, nie dała żadnego paliwa PiSowi? - zapytały prowadzące.
- Każdy prokurator, który prowadzi postępowanie przygotowawcze i przeprowadza przesłuchanie, ma pewną swobodę dotyczącą tego, w jaki sposób to zrobić. Ustawa nie wymaga tego, aby w takim przesłuchaniu uczestniczył pełnomocnik, jeżeli danej osobie nie chce się później stawiać zarzutów - wyjaśniał Bodnar. Dodał, że prokurator Wrzosek podjęła taką a nie inną decyzję w tym kontekście.
Przeczytaj również: Eksplozje w Kijowie. "Na ulicy słychać wybuchy"
Na wątpliwości, czy Ewa Wrzosek powinna prowadzić to postępowanie jako osoba, która była represjonowana pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, wysyłana w karną delegację i podsłuchiwana Pegasusem, Bodnar odpowiada: -Taka decyzja została podjęta przez pana prokuratora krajowego Dariusza Korneluka i myślę, że w takiej sytuacji należy zawierzyć temu, że jest po prostu osobą, która jest profesjonalnie przygotowana do wykonywania zawodów prokuratora.
Źródło: TVP Info