Kulisy rozmów w Rijadzie. Wiadomo, kto nie chciał Ukrainy
Książę koronny Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman chciał, aby prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był reprezentowany podczas rozmów między przedstawicielami USA i Rosji w Rijadzie. Informację tę podał Bloomberg, powołując się na osobę zaznajomioną z planami.
Delegacja USA, na czele której stał sekretarz stanu Marco Rubio, spotkała się z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem oraz innymi urzędnikami w Arabii Saudyjskiej 18 lutego. Były to pierwsze bezpośrednie negocjacje między tymi krajami od czasu pełnoskalowej inwazji Moskwy.
Źródło zaznajomione z przygotowaniami Arabii Saudyjskiej przekazało Bloombergowi, że wykluczenie Ukrainy z rozmów nie było decyzją Saudyjczyków. Zarówno amerykańscy, jak i rosyjscy urzędnicy mieli nalegać na przeprowadzenie spotkania bez obecności Ukraińców.
Reakcja Zełenskiego
Książę Mohammed bin Salman zamierzał poinformować Zełenskiego o roli Arabii Saudyjskiej w organizacji rozmów oraz o swoich rozmowach z Moskwą i Waszyngtonem. Zełenski odłożył planowaną wizytę w Arabii Saudyjskiej z powodu rozmów między Rosją a USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Negocjacje USA i Rosji. Ławrow i Rubio przy jednym stole
"Nie zostaliśmy zaproszeni na to rosyjsko-amerykańskie spotkanie w Arabii Saudyjskiej. To było dla nas zaskoczenie. Nie chcę żadnych przypadków, więc nie jadę do Arabii Saudyjskiej" - powiedział Zełenski po spotkaniu z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem.
Zełenski poinformował, że rozmawiał z bin Salmanem i przełożył swoją wizytę w Rijadzie na 10 marca.
Brak decyzji, ale niepokój trwa
Nie ogłoszono żadnych konkretnych decyzji po rozmowach USA-Rosja, ale wykluczenie Ukrainy z tego spotkania wywołało niepokój w Kijowie i całej Europie. Zełenski wielokrotnie podkreślał, że żadne decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy nie mogą być podejmowane bez jej udziału.
Rubio stwierdził 16 lutego, że rozmowy w Rijadzie były wstępnym krokiem eksploracyjnym, a nie oficjalnymi negocjacjami, i że Ukraina oraz Europa wezmą udział, gdy rozpoczną się oficjalne dyskusje.
Źródło: Bloomberg, Kyiv Independent