Na pytanie, czy strategia sankcji wobec Rosji była właściwa, Waszczykowski stwierdził, że doświadczenia z innych krajów pokazują, że rezultaty ich nałożenia widoczne są najczęściej po 2-3 latach. - W przypadku Rosji jednak, są one widoczne wcześniej - stwierdził. Według Waszczykowskiego, sytuacja ma związek z gospodarką jednostronną Rosji (opartą na eksporcie surowców) oraz spekulacjami na cenach ropy.
Waszczykowski stwierdza, że władze Rosji stoją obecnie przed dylematem: powrotu do współpracy z Zachodem lub dalszej eskalacji konfliktu.
- Putin rozwiał przed społeczeństwem doktrynę opanowania i ochrony Rosjan - mówi. Jego zdaniem, społeczeństwo rosyjskie od dziesiątek lat jest przygotowywane do życia poniżej możliwości. - Tam panuje kult władzy i akceptacja dla każdej władzy - podkreślił.
- Putin wpoił w obecną generację Rosjan, że upadek Związku Radzieckiego był największą katastrofą w dziejach Rosji - powiedział poseł PiS. I dodał: - Poczucie konieczności odbudowy imperializmu jest w Rosji powszechne.
W nawiązaniu do wizyty Petra Poroszenki w Warszawie, Waszczykowski stwierdził, że droga Ukrainy do NATO jest długa. - Teraz Ukraina wniosłaby do sojuszu wiele problemów - stwierdził.
W jego ocenie, proces wejścia Ukrainy do NATO może potrwać wiele lat. Zaznaczył, że obowiązkiem naszej dyplomacji jest patronowanie ambicjom naszych sąsiadów.
