Zabrał głos ws. aborcji. Horała mówił o islamie i wieprzowinie
Podlaskie szpitale odmówiły zgwałconej 14-latce aborcji. Lekarze powołali się na tzw. klauzulę sumienia. Teraz głos w tej sprawie zabrał wiceminister z ramienia PiS Mariusz Horała. Po jego wypowiedzi w sieci zawrzało.
W programie "Kawa na ławę" na antenie TVN24 poruszono temat zgwałconej 14-latki. Przypomnijmy, że dziewczynce podlaskie szpitale odmówiły przeprowadzenia aborcji. Medycy powołali się na tzw. klauzulę sumienia. Ciąża była następstwem gwałtu.
Zabieg miał się odbyć w Warszawie. To stało się dzięki Federacji na Rzecz kobiet i Planowania Rodziny, która nagłośniła sprawę. O to, czy taka sytuacja powinna mieć miejsce w Polsce, zapytany został Marcin Horała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Odmówili aborcji zgwałconej 14-latce. Jest reakcja ministerstwa
Marcin Horała o sprawie zgwałconej 14-latki. Nawiązał do jedzenia wieprzowiny
- A jakby pan redaktor sobie to wyobrażał odwrotnie? Jakby pan nazwał kraj, w którym na przykład muzułmanin jest zmuszany do jedzenia wieprzowiny, że ma obowiązek, a jak nie, to zostanie zwolniony z pracy albo będzie ukarany? - zastanawiał się polityk PiS.
- W wielu religiach, a także świeckich systemach etycznych, życie ludzkie jest najwyższą wartością. Zupełnie inna jest dyskusja o prawie do dokonania aborcji, a czym innym - o przymusie dokonywania aborcji i o tym, że ktoś, kto nie chce jej dokonać z takiej lub innej przyczyny, miałby być do tego zmuszany - kontynuował na antenie TVN24 Marcin Horała.
Burza w sieci po słowach Marcina Horały
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej został skrytykowany w mediach społecznościowych za swoją wypowiedź. Głos w tej sprawie zabrała m.in. posłanka Lewicy, która wcześniej również uczestniczyła w tym samym programie co wiceminister.
"Według min. Horały oczekiwanie od lekarzy, że pomogą zgwałconej dziewczynce w aborcji, jest równe... zmuszaniu muzułmanina, żeby zjadł wieprzowinę. A co ze zmuszaniem 14-latki do bycia w ciąży z gwałcicielem? Tu pan minister problemu nie ma. Tak właśnie wygląda fundamentalizm" - napisała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
"Horała, ofiara kazirodczego pedofilskiego gwałtu i kotlet schabowy. Serio nie dało się wysłać do komentowania tak delikatnej i dramatycznej sprawy kogoś z minimum empatii i rozumu?" - skomentowała publicystka Kataryna.
"Pan Horała porównał pomoc zgwałconej niepełnosprawnej 14-latce w aborcji ze zjedzeniem wieprzowiny przez muzułmanina. I wy śmiecie nazywać się katolikami? Jesteście bandą, która nienawidzi kobiet i ogranicza im prawa w imię patologicznych zabobonów religijnych. Łapy przy sobie" - napisała posłanka Lewicy Monika Falej.
Ministerstwo Zdrowia zabrało głos ws. zgwałconej 14-lati
W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski wiceminister zdrowia odniósł się do odmówienia przez lekarzy z podlaskich szpitali aborcji zgwałconej 14-latce.
Waldemar Kraska przypomniał, że w Polsce prawo dopuszcza aborcję w przypadku gwałtu. - Przyglądamy się tej sytuacji, analizujemy ją - ujawnił polityk.
Źródło: TVN24, WP Wiadomości, PAP