Grzegorz Schetyna o publikacji drastycznych zdjęć: nie poddawajmy się prowokacjom
- To ma służyć temu, żebyśmy w Polsce odświeżć ten konflikt, żeby debata smoleńska znów zawładnęła opinią publiczną. Nie powinniśmy się poddawać takim prowokacjom – powiedział Grzegorz Schetyna o publikacji w internecie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej. Kiedy Monika Olejnik zapytała, co Polska może zrobić w tej sprawie, opowiedział, że nic. – Oprócz wielkiego apelu o przyzwoitość i niekolportowanie tych zdjęć – podkreślił.
Zdaniem Schetyny do wycieku zdjęć nie doszło w Polsce, ale należy próbować ustalić, czy to przypadek, że pojawiły się w sieci się właśnie teraz. - To bardzo przykre. Te zdjęcia przywołują tamte dni. Są czymś, czego zaakceptować nie można – mówił Schetyna.
Zdaniem Schetyny najlepsze, co można zrobić w tej sytuacji, to nie dać się ponieść emocjom i nie wrócić do debaty smoleńskiej. - Powinniśmy przeżyć to doświadczenie. Po prostu wytrzymać tę sytuację – apelował Schetyna.