RegionalneTrójmiastoGdańsk. Nie będzie śledztwa ws. gróźb wobec Aleksandry Dulkiewicz

Gdańsk. Nie będzie śledztwa ws. gróźb wobec Aleksandry Dulkiewicz

Gdańska prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa w sprawie gróźb formułowanych wobec prezydent Gdańska. Do uzasadnienia śledczych dotarł Piotr Adamowicz, brat zabitego przed rokiem Pawła Adamowicza. Powód odmowy śledczych może zaskakiwać.

Gdańsk. Nie będzie śledztwa ws. gróźb wobec Aleksandry Dulkiewicz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Gadomski
Piotr Białczyk

14.01.2020 | aktual.: 14.01.2020 20:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"W jednym z najnowszych, sporządzonym 23 grudnia 2019, na czterech stronach drobnym maczkiem uzasadnia się, dlaczego groźby nie mogą być ścigane przez prokuraturę z urzędu" - opisuje na Facebooku Piotr Adamowicz.

"Koronnym argumentem jest to, że email z obelgami i groźbami nadszedł na urzędowy adres prezydent Gdańska o godzinie 22.07 – czyli, jak wywiodła prokuratura, po godzinach pracy" - dodaje poseł Platformy Obywatelskiej. Według gdańskich śledczych właśnie z tego powodu sprawca tego przewinienia nie może być ścigany z urzędu.

Adamowicz nie krył swojego zaskoczenia, nazywając decyzję "kuriozalną". "Trudno nie być nią przerażonym. Pomijam już fakt, że prokurator powinien sobie zdawać sprawę z tego, że prezydent miasta, premier czy wreszcie prezydent Rzeczpospolitej sprawują swe funkcje bez przerwy i nikt nie zdejmuje z nich obowiązków o godz. 16" - dodał we wpisie na Facebooku.

WP w tej sprawie skontaktowała się z rzecznikiem prasowym Aleksandry Dulkiewicz. - Nie mamy w tej sprawie za bardzo nic do dodania. To co powiedział Piotr Adamowicz oddaje ducha całej sprawy - przyznał Daniel Stenzel. Jednocześnie poinformował, że urząd miasta "z tą decyzją się nie zgadza i złożył zażalenie". - Teraz czekamy na decyzję sądu - dodał rzecznik.

Oburzony sytuacją jest także prezydent Sopotu. "Po śmierci Pawła Adamowicza ataki się nie skończyły. Przeniosły się na innych prezydentów miast, a ostatnio na marszałka Senatu. I robią to również media publiczne. To mocne oskarżenie, ale ono musi dzisiaj wybrzmieć" - oświadczył na konferencji w ECS Jacek Karnowski.

Decyzja gdańskich śledczych zbiega się z rocznicą tragicznego wydarzenia. 14 stycznia 2018 roku zmarł prezydent Gdańska - Paweł Adamowicz. Dzień wcześniej włodarz miasta został kilkunastokrotnie zaatakowany nożem na scenie WOŚP przy Targu Węglowym. Natychmiast został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł wielogodzinną i skomplikowaną operację. Pomimo wysiłku lekarzy Adamowicz zmarł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio ZET

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (497)