"Fałszywy konwojent" ukradł 8 mln. Na razie oddał... 10 złotych

Krzysztof W. stał za "skokiem stulecia": wcielił się w rolę konwojenta w napadzie, w którym skradziono blisko 8 mln zł. Teraz mężczyzna ujawnił, jaką kwotę zwrócił.

"Fałszywy konwojent" ukradł 8 mln. Na razie oddał... 10 złotych"Fałszywy konwojent" ukradł 8 mln. Na razie oddał... 10 złotych
Źródło zdjęć: © Policja
Karolina Kołodziejczyk
17

Do napadu rodem z filmu akcji doszło w 2015 roku w Swarzędzu. Krzysztof W. udawał konwojenta, porwał auto przewożące gotówkę z banku i ukradł gigantyczną sumę pieniędzy.

By nie dać się złapać, na parę miesięcy przed napadem mężczyzna celowo zmienił swój wizerunek i zatrudnił się w firmie ochroniarskiej. Jednak ostatecznie został zatrzymany.

Krzysztof W. usłyszał wyrok ws. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i kradzież mienia o znacznej wartości. Został skazany na 8 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Marcin Kierwiński ostro o Pawle Kukizie. "Marny przewodniczący, marny analityk"

"Fałszywy konwojent" oddaje pieniądze. Kwota zaskakuje

Obecnie mężczyzna może ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie z odbywania kary. W tym celu oddał już część skradzionych pieniędzy. Kwota może zaskoczyć.

- W minionym tygodniu dostaliśmy przelew z zakładu karnego we Włocławku. W tytule wpisano, że środki pochodzą od skazanego Krzysztofa W. Kwota, którą nam przelano to dziesięć złotych – powiedział w rozmowie z TVN24 Jarosław Kur, właściciel firmy ochroniarskiej Servo.

Wszystko wskazuje na to, że Krzysztof W. działa z premedytacją. - To jest metoda wytrącenia z ręki sądu argumentu, że skazany nie robi nic, żeby naprawić wyrządzoną szkodę. Zamiast tego robi tyle, ile jest to dla niego możliwe, żeby spłacić poszkodowanego – tłumaczył dla TVN24 niezwiązany ze sprawą mecenas Bronisław Muszyński.

Do Sądu Okręgowego w Łodzi trafił wniosek od Krzysztofa W. o zwolnienie warunkowe, jednak firma Servo negatywnie odniosła się do tych zamiarów.

- To jest po prostu kpina ze mnie, z firmy i wymiaru sprawiedliwości. Człowiek, przez którego wpadliśmy w tarapaty, przelewa mi dziesięć złotych i chce wyjść na wolność. Niezależnie od decyzji sądu w sprawie Krzysztofa W. wyjdą na wolność i będą mogli cieszyć się łupem. Warto zastanowić się, czy nie należałoby zwiększyć kar, żeby nie było innych, którzy chcieliby pójść w ich ślady – mówił Jarosław Kur.

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Poseł KO chce "ściszyć" kościelne dzwony. "Gigantyczny problem"
Poseł KO chce "ściszyć" kościelne dzwony. "Gigantyczny problem"
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Spotkanie z Trumpem w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Spotkanie z Trumpem w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Putin opublikował przesłanie. Mówi o "szybkich zmianach" i zwiększaniu zdolności bojowych
Putin opublikował przesłanie. Mówi o "szybkich zmianach" i zwiększaniu zdolności bojowych
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"