Dziwisz przed komisją ds. pedofilii. "Dla nas nie ma znaczenia"

Komisja zajmuje się wszystkimi sprawami, które toczyły się w prokuraturze i uległy przedawnieniu - powiedziała PAP przewodnicząca Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 Karolina Bućko, odnosząc się do doniesień, że komisja wezwała kard. Dziwisza.

Kard. Stanisław Dziwisz
Kard. Stanisław Dziwisz
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Adam Zygiel

Państwowa Komisja ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich poniżej 15 lat zajmuje się wszystkimi sprawami, które były prowadzone przez prokuraturę, ale uległy przedawnieniu. Przewodnicząca komisji Karolina Bućko w rozmowie z PAP potwierdziła, że komisja bada przypadki, które nie mogą być już ścigane przez organy ścigania.

Portal Onet poinformował, że kard. Stanisław Dziwisz, były sekretarz papieża Jana Pawła II, ma zostać przesłuchany przez komisję w związku z zarzutami dotyczącymi wydarzeń z lat 70. Mężczyzna, który zgłosił sprawę, twierdzi, że został wykorzystany seksualnie przez kilku duchownych archidiecezji krakowskiej, w tym przez ks. Dziwisza. Zgłoszenie to trafiło do prokuratury, ale zostało umorzone z powodu przedawnienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karolina Bućko wyjaśniła, że komisja zajmuje się wszystkimi sprawami, które zostały umorzone przez prokuraturę z powodu przedawnienia.

- Nie wiem, skąd Onet ma tak szczegółowe informacje o tej sprawie. Nie mogę potwierdzić tych informacji. Natomiast, jeżeli takie postępowanie toczyło się w prokuraturze i sprawa uległa przedawnieniu, to taka sprawa z urzędu trafia do naszej komisji i z całą pewnością będzie się u nas toczyć - zaznaczyła Bućko.

"Dla nas nie ma znaczenia"

Bućko podkreśliła, że komisja wszczyna postępowanie wyjaśniające, gdy osoba zgłasza przestępstwo, które uległo przedawnieniu. - Wówczas taką sprawę kierujemy do prokuratury, która wydaje postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania z uwagi na przedawnienie. To jest dla nas podstawa do wszczęcia postępowania wyjaśniającego - powiedziała Bućko.

- Dla nas nie ma znaczenia, czy osobą wskazaną jako sprawca danego przestępstwa jest Stanisław Dziwisz czy ktokolwiek inny - dodaje.

Komisja wzywa strony na wysłuchanie, a następnie przeprowadza przesłuchania świadków. Osoba wezwana jako sprawca może nie stawić się na przesłuchaniu, ale wtedy sprawa toczy się bez jej udziału. Obie strony mogą wnioskować o przesłuchanie w miejscu zamieszkania, ale sprawca musi udowodnić, że ma do tego podstawy, np. problemy zdrowotne.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego komisja może zdecydować o wpisie danej osoby do rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym lub o odmowie tego wpisu. Rejestr jest jawny i zawiera dane sprawców, takie jak imię, nazwisko, wykonywany zawód i miejsce zamieszkania.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP
kard. stanisław dziwiszpedofiliaksiądz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)