Dziś Czarny Piątek w sklepach. Na co zwracać uwagę?
Kupując na wyprzedażach i promocjach klienci mają takie same prawa, jak zwykle. W Czarny Piątek przypomina o tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Rok temu, kupując w Czarny Piątek ciuchy w jednym z centrów handlowych, usłyszałam od sprzedawczyni przy kasie, żebym dokładnie sprawdziła przecenione ubranie, bowiem nie podlega ono reklamacji - mówi WawaLove.pl pani Ania, mieszkanka Ochoty. - Już w domu zorientowałam się, że bluzka ma jednak wadę, ale zgodnie z tym, co mówiła pani przy kasie, nie mogłam jej zwrócić. Więc pieniądze przepadły - opowiada nasza rozmówczyni.
Sprzedawczyni wprowadziła panią Annę w błąd. Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyjaśnia że kupując towar po niższej cenie konsument nie traci swoich praw. Między innymi do reklamacji. Podkreśla jednocześnie, że to, czy towar będzie można zwrócić, zależy jedynie od dobrej woli sprzedawcy.
Inna cena przy kasie, inna na półce
Sprzedawcy imają się różnych sztuczek, by zarobić. Czasem nie do końca uczciwych. - Bardzo często zdarza mi się, że robiąc zakupy okazuje się, że cena przy kasie jest wyższa, niż na półce sklepowej. Za każdym razem są to niewielkie różnice - mówi pani Dorota, mieszkanka Pragi. - Jednak raz miałam taki przypadek - dodaje - że kupowałam spodnie, które według metki kosztowały 127 zł. Przy kasie okazało się, że pracownica "zapomniała" nakleić aktualną cenę i rachunek zwiększył się o 15 zł. Gdy zaczęłam się o to spierać, pani przy kasie wyjaśniała, że metka nie ma znaczenia, ważność ma wyłącznie suma w "systemie", a ta była inna niż na półce - opowiada rozmówczyni WawaLove.pl.
- W takim przypadku prawo działa na korzyść konsumenta - wyjaśnia Agnieszka Majchrzak z UOKiK-u. Przedsiębiorcy mają obowiązek dokładnego oznaczenia produktu wystawionego na sprzedaż,a z tym wiąże się również określenie jego ceny. Nieprzestrzeganie niniejszego przepisu może skończyć się dla przedsiębiorcy wysoką karą finansową. Jeśli zaś sprzedawca notorycznie uchyla się on od tego obowiązku, Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej może nałożyć karę wynoszącą nawet 5.000 euro.
Czarny Piątek (Black Friday) to amerykańska tradycja, która od niedawna zagościła również w Polsce. W ten dzień sklepy organizują jednodniowe okazje i zniżki i choć niewątpliwie te w Polsce nie są porównywalne do tych z USA, można dziś nabyć produkty w wyjątkowo korzystnych cenach - przecenione do nawet kilkudziesięciu procent. Niektóre sklepy pracują dłużej, nawet do północy. Czarny Piątek ogłosiła w stolicy większość galerii handlowych oraz niektóre sieciówki.
IAR/WawaLove.pl