- W wyniku gwałtownych tornad, burz i pożarów, jakie nawiedziły w weekend środkowe i południowe regiony Stanów Zjednoczonych zginęło co najmniej 26 osób. Kilkadziesiąt osób zostało rannych - poinformowała agencja AP. Silny wiatr pozbawił prądu ponad 200 tysięcy domów i firm w stanach: Teksas, Oklahoma, Arkansas, Missouri, Illinois, Indiana i Michigan.
- Będziemy musieli się zmienić i jeszcze wiele się nauczyć - powiedział prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, komentując masowy protest zorganizowany w Belgradzie. Serbski przywódca zaznaczył jednocześnie, że "większość społeczeństwa odrzuciła kolorową rewolucję". Do wybuchu protestów w Serbii doszło po katastrofie budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie z 1 listopada ub. roku. W wyniku zawalenia się części dachu budynku zginęło 15 osób. Demonstranci oskarżają władze o korupcję i zaniedbania, które miały doprowadzić do tragedii.
- Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze (BEC) zarejestrowało w sobotę kandydaturę lidera radykalnie prawicowej partii AUR George'a Simiona w majowych wyborach prezydenckich. Jednocześnie BEC odrzuciło kandydaturę liderki skrajnie prawicowej partii S.O.S Romania Diany Sosoaki.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych Islandii potwierdziło w sobotę, że powodem zamknięcia w czerwcu 2023 roku ambasady tego kraju w Moskwie było naruszanie prywatności dyplomatów. Według mediów w szykany zamieszany był rosyjski wywiad.
Źródło artykułu: WP Wiadomości