Według "Rzeczpospolitej", grupa członków Powiernictwa Pruskiego złożyła w Berlinie pozew przeciw niemieckiemu rządowi. Domaga się wsparcia w toczących się za granicą procesach restytucyjnych przeciwko Polsce. Równocześnie Powiernictwo Pruskie finalizuje już przygotowania do wszczęcia procesów w USA przeciw takim międzynarodowym firmom jak General Motors czy IKEA. Zarzuca im, że prowadzą działalność w Polsce na terenach należących kiedyś do obywateli niemieckich.
Widać z tego, że oni już idą na całość i nie zasypiają gruszek w popiele. Próba wikłania w te sprawy zagranicznych firm działających w Polsce to jednocześnie uderzenie w nasze interesy gospodarcze. Biznes potrzebuje przecież spokoju - podkreśliła Arciszewska-Mielewczyk.
Senator PiS pyta w związku z tym Tuska i Sikorskiego, czy rząd "udzieli bezpieczeństwa tym koncernom, a jeżeli tak, to w jakim zakresie".
Jak wyjaśniła Arciszewska-Mielewczyk, strona polska może wnieść zastrzeżenia do treści traktatu z Niemcami najpóźniej do czerwca 2010 r.
Pytamy też, czy rząd w wypadku, gdyby rząd Niemiec nie zechciał wziąć na swoje barki roszczeń obywateli niemieckich, przewiduje wypowiedzenie wyżej wymienionego traktatu - dodała Arciszewska- Mielewczyk.
Polsko-niemiecki traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został podpisany 17 czerwca 1991 r. w Bonn przez premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego i kanclerza Helmuta Kohla. Wraz z podpisanym w listopadzie 1990 r. układem granicznym stanowi pewną całość traktatową, ostatecznie regulującą sprawę naszej granicy zachodniej i tworzącą fundament sąsiedztwa Polski ze zjednoczonymi Niemcami.
Podobny apel o renegocjację z Niemcami traktatu o dobrym sąsiedztwie z 1991 roku Powiernictwo Polskie wystosowało w grudniu 2006 r. w liście otwartym do premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Głównymi celami zarejestrowanego w styczniu 2005 r. w Gdyni Powiernictwa Polskiego są: pomoc prawna dla polskich obywateli, którzy chcą domagać się odszkodowań za szkody wyrządzone przez Trzecią Rzeszę, oraz edukacja historyczna społeczeństwa.
