"Corriere della Sera": Ewa Kopacz - żelazna dama u sterów rządu
"Żelazna dama" i doskonała przedstawicielka klasy średniej - tak o kandydatce na premiera Ewie Kopacz pisze w niedzielę "Corriere della Sera". Włoski dziennik podkreśla, że "wychodzi ona z cienia" Donalda Tuska, wybranego na przewodniczącego Rady Europejskiej.
14.09.2014 | aktual.: 15.09.2014 11:02
Gazeta nacisk kładzie na to, że Ewa Kopacz jest jedną z najbliższych i najwierniejszych współpracownic dotychczasowego premiera.
"To osoba uważana za zdeterminowaną i za sumiennego pracownika, nie liderka" - ocenia się w artykule. Zwraca się w nim uwagę na to, że podczas gdy niemiecka prasa dokonuje odważnego porównania z kanclerz Angelą Merkel, "domowi krytycy wypominają jej brak wizji i niezależności".
Włoski dziennik ocenia, że w Polsce, "lokomotywie Europy środkowo-wschodniej", będącej na pierwszej linii kryzysu ukraińskiego i przed wyborami samorządowymi oraz parlamentarnymi trwa "delikatna faza przejściowa".
"Ewa Kopacz to kontynuacja" - stwierdza gazeta. Wskazuje, że "w przeciwieństwie do większości najważniejszych osób na scenie postkomunistycznej nie ma za sobą przeszłości działaczki Solidarności i nie ma związków, by przypisywać sobie założycielski mit nowej Polski".
"Jest doskonałym wyrazem klasy średniej, powstałej na gruzach reżimu i będącej motorem odbudowy" - ocenia "Corriere della Sera". Autorka tekstu "Dzień Ewy, kobieta na czele Polski" zauważa, że kandydatka na szefową rządu "źle znosi odchylenia katolickiej ortodoksji". Przypomina się zdarzenie z 2008 roku, gdy jako minister zdrowia "rzuciła wyzwanie działaczom i instytucjom kościelnym" wskazując szpital, w którym zgwałcona 14-latka mogła dokonać aborcji po odmowie jej przeprowadzenia w innych placówkach.
Z uznaniem gazeta przypomina, że w okresie międzynarodowego alarmu w związku z pojawieniem się wirusa H1N1 ówczesna minister zdrowia sprzeciwiła się masowemu zakupowi szczepionek przeciwko grypie, co uczyniły na przykład Włochy. Uznała je za "zbędne", a "czas przyznał jej rację" - podkreślono.
"Ewa należy do wspaniałej trójki" w otoczeniu Donalda Tuska - dodaje "Corriere della Sera" - wymieniając obok niej prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz i dotychczasową wicepremier, przyszłą unijną komisarz Elżbietę Bieńkowską.
Rosnąca w siłę opozycja pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego będzie od tej pory musiała stawić czoła "damie z żelaza" - konstatuje dziennik.