Chile: marsz 40 tys. studentów domagających się reform systemu edukacji
Studenci przemaszerowali ulicami Santiago, domagając się przyśpieszenia obiecanych przez prezydent Chile Michelle Bachelet reform systemu edukacji. Według policji manifestowało 40 tys. osób, według organizatorów - dwa razy tyle.
08.05.2014 | aktual.: 08.05.2014 23:44
Jedną z obietnic wyborczych Bachelet, która objęła urząd w marcu, było przywrócenie bezpłatnego systemu edukacji oraz jego głębokie reformy. Studenci wznowili protesty, uznając, że rząd niedostatecznie szybko wdraża te zmiany.
Studenci powiewając flagami i skandując hasła przemaszerowali przez centrum stolicy. Choć był to pokojowy protest, pod koniec doszło do kilku incydentów i jeden policjant został ranny.
Protestujący krytykują chilijski system edukacji i narzekają, że wciąż nie wiadomo, jakie reformy wejdą w życie, podczas gdy szkoły publiczne są niedoinwestowane, a prywatne uczelnie bardzo drogie.
Chilijczycy muszą pokrywać 75 proc. kosztów edukacji, podczas gdy Amerykanie finansują 40 proc., a Skandynawowie tylko 5 proc. Edukacja w Chile należy do najkosztowniejszych wśród krajów należących do OECD.