Chciał coś zjeść, więc rozpalił grilla... w mieszkaniu. Akcja kaliskiej straży pożarnej
Pięć zastępów straży pożarnej wezwano do mieszkania w Kaliszu, w którym podejrzewano pożar. Jak się okazało, przyczyną zamieszania był grill rozpalony w mieszkaniu przez 77-latka. Mężczyznę ukarano mandatem.
01.07.2017 | aktual.: 01.07.2017 23:38
Do zajścia doszło w piątek około godz. 17. Kaliska straż pożarna została wezwana przez lokatorów bloku przy ul. Fabrycznej, gdzie stwierdzono duże zadymienie. Wystraszeni mieszkańcy w pośpiechu opuścili mieszkania i na straż pożarną czekali przed blokiem.
Okazało się, że dym wydobywa się z jednego z mieszkań. Po wejściu strażaków do środka zastali 77-letniego mężczyznę, który w kuchni przygotowywał grilla. - I przez to powstało zadymienie. Nasze działania polegały na ugaszeniu ognia w grillu – powiedział rzecznik prasowy kaliskiej straży pożarnej Grzegorz Kuświk.
Przybyli również policjanci. Rzeczniczka kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz poinformowała, że 77-latek chciał tylko przygotować sobie coś do zjedzenia i nie był świadom zagrożenia.
- Mężczyzna nie ma stałego zameldowania. Policjanci nałożyli więc mandat gotówkowy, który w tym przypadku wyniósł 40 złotych – dodała.