"Całkowita demoralizacja". Komentują akcję Republiki uderzającą w WOŚP

"Obrzydliwa nagonka PiS" czy "podłość propagandowej szczujni PiS" - piszą politycy w odpowiedzi na ogłoszoną przez TV Republikę akcję "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę", mającą zniechęcić widzów stacji do wpłacania pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. "Tym bardziej bądźmy wszyscy razem z WOŚP!" - komentują inni.

Pojawiają się kolejne komentarze po ogłoszonej akcji TV Republiki
Pojawiają się kolejne komentarze po ogłoszonej akcji TV Republiki
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter

Telewizja Republika, zapowiadając akcję, której "jeszcze nie było", ogłosiła kampanię pod hasłem "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę", zachęcając widzów do wpłacania pieniędzy na rzecz telewizji zamiast na WOŚP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jerzy Owsiak, założyciel fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, od lat jest obiektem krytyki ze strony prawicowych mediów i polityków PiS. Za czasów ostatnich rządów PiS-u finały WOŚP nie były transmitowane w mediach publicznych, wracając na antenę TVP dopiero w 2024 r. TV Republika, która przejęła część widzów TVP z czasów rządów PiS, tym razem posunęła się jednak jeszcze dalej.

"Demoralizacja i degrengolada aparatu propagandy PiS"

Po ogłoszonej akcji w sieci pojawiło się wiele komentarzy polityków czy dziennikarzy, komentujących postawę przedstawicieli TV Republiki.

"Akcja TV Republika 'Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę' pokazuje całkowitą demoralizację i degrengoladę aparatu propagandy PiS. Tym bardziej bądźmy wszyscy razem z WOŚP!" - napisał Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Podłość propagandowej szczujni PiS!" - dodał od siebie europoseł KO Michał Szczerba.

Jak z kolei przekazał współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń: "WOŚP to piękna inicjatywa społeczna, która od lat wspiera najbardziej potrzebujących. Obrzydliwa nagonka PiS - w tym roku pod hasłem 'daję na Republikę, nie daję na Owsiaka' - to robienie polityki na ludzkiej krzywdzie… Ja wspieram WOŚP, bo wierzę, że pomoc innym ma sens!" - napisał na platformie X.

"Trzeba nie mieć serca i rozumu, żeby atakować największą akcję dobroczynną w historii Polski. Odpowiedź na ten atak może być tylko jedna - rekordowa zbiórka!! A hejterzy niech to widzą i kwiczą" - przekazał też sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Wcześniej swój komentarz na ten temat zamieścił też premier Donald Tusk, pisząc: "Ruszyła akcja pisowskiej telewizji 'Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę'. Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść. To już u nich tradycja".

"A dlaczego Republikę, a nie PiS? Posłanka Lichocka przecież coś tłumaczyła i prosiła?" - napisała dziennikarka Dominika Wielowieyska, nawiązując do hasła przewodniego akcji oraz sytuacji, która niedawno miała miejsce na antenie stacji, kiedy to posłanka apelowała o datki na Prawo i Sprawiedliwość. "A tak serio: czuję, że wpłaty WOŚP mogą być całkiem spore w efekcie tej akcji" - dodała.

Z kolei założyciel Kanału Zero Krzysztof Stanowski, odnosząc się do treści wpisu premiera, napisał: "To jednak dość smutne, że trzeba zbierać na dzieci chore na raka. Ktoś mógłby pomyśleć, że to obowiązek państwa. A jeszcze ktoś inny mógłby przypomnieć, że kasa na onkologię miała iść zamiast na TVP. Jednak wciąż propaganda wygrywa z chorymi na raka dziećmi".

Głos w sprawie zabrał też wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski, który napisał: "Daję Owsiakowi, nie oglądam Republiki. Proste".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (645)