- Problemem jest to, że prezydent Duda wypowiedział się w imieniu RP i to ta RP dostała kilka prztyczków. Wydaje mi się, że pewne rzeczy warto negocjować dyplomatycznie, zamiast iść metodą dokonanych faktów przy świetle kamer. Oczywiście zobaczymy jaki będzie tego efekt - powiedziała Barbara Nowacka.
W niedzielę wieczorem podczas rozmowy z dziennikarzami Andrzej Duda stwierdził, że w czasie swojej piątkowej wizyty w Berlinie chciałby poruszyć temat zmiany formatu rozmów ws. Ukrainy. Prezydent uważa, że do negocjacji mogłyby dołączyć np. Stany Zjednoczone i sąsiedzi Ukrainy, w tym Polska. W poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział jednak, że "nie widzi potrzeby zmiany formatu rozmów".