Apel o legalny i bezpieczny "Marsz Równości"
Prezes polskiej sekcji Amnesty International
Wojciech Makowiecki zaapelował w oświadczeniu do poznańskich polityków i osób publicznych o
powstrzymanie "nienawistnych komentarzy, które mogłyby podżegać do
przemocy" w czasie zaplanowanego na 19 listopada "Marszu Równości".
10.11.2005 | aktual.: 24.11.2005 13:31
"Amnesty International jest zaniepokojona głosami niektórych polityków nawołujących władze Poznania do zakazania 'Marszu Równości' - jednego z wydarzeń w ramach inicjatywy 'Dni Równości i Tolerancji'" - napisał w oświadczeniu Makowiecki.
Dodał, że ewentualny zakaz marszu byłby pogwałceniem ratyfikowanego przez Polskę Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich Politycznych - artykułów dotyczących wolności wyrażania poglądów, wolności zgromadzeń - a także Konstytucji RP.
O zakazanie marszu zaapelowali do prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego lokalni politycy PiS i LPR. Przeciwnikami marszu są też członkowie Rady Społecznej przy arcybiskupie poznańskim.
Zapowiadany na 19 listopada Marsz Równości ma być częścią poznańskich Dni Równości i Tolerancji, zaplanowanych między 16 a 20 listopada. Organizatorami są m.in. członkowie kilku lewicowych, ekologicznych i feministycznych organizacji. Według nich w marszu ma wziąć udział kilkaset osób.
Jak poinformowała zastępczyni dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Poznania Halina Wojtkowska, dziś nie ma przesłanek, żeby Marsz Równości został zakazany.
Wojtkowska dodała, że zgodnie z przepisami, ewentualna decyzja zakazująca przemarszu może zostać doręczona organizatorom najpóźniej 24 godziny przed zaplanowanym wydarzeniem.
Podobny marsz był planowany z okazji Dni Równości i Tolerancji w ubiegłym roku. Próba przemarszu zakończyła się starciami ulicznymi. Maszerujących zablokowali wówczas kibice, członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i Stowarzyszenia "Koliber".