Pawłowicz grzmi. Wzywa Tuska do pilnej reakcji

Pawłowicz grzmi. Wzywa Tuska do pilnej reakcji
Pawłowicz grzmi. Wzywa Tuska do pilnej reakcji
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
oprac. ROP

23.01.2024 04:31

Krystyna Pawłowicz opublikowała nowy wpis w mediach społecznościowych. Tym razem sędzia TK zaapelowała do premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Była posłanka PiS domaga się reakcji ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Krystyna Pawłowicz od dawna słynie z dużej aktywności w sieci. Jej konto na platformie X (dawniej Twitter) obserwuje blisko 85 tys. osób. Zasiadająca w Trybunale Konstytucyjnym sędzia regularnie publikuje nowe posty, które wywołują liczne kontrowersje.

W poniedziałek wieczorem była posłanka Prawa i Sprawiedliwości udostępniła wpis, w którym odniosła się do sprawy zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Pawłowicz twierdzi, że nowy rząd dokonał "śmiertelnego odwetu".

"Jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego zachowuję jednak prawo protestu w sytuacji śmiertelnego odwetu przez władze na posłach opozycji. Premierze Donaldzie Tusku, panie Adamie Bodnarze! Zatrzymajcie to sadystyczne znęcanie nad posłami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem!" - grzmi sędzia TK.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

W ubiegły poniedziałek prezydent Duda spotkał się w sprawie polityków z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Potem przekazał, że zaproponował Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Kamińskiego i Wąsika uznać, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne. Prezydent dodał, że w tej sprawie z marszałkiem nie doszli do porozumienia.

W niedzielę, w wywiadzie dla "Super Expressu", Duda zapowiedział ponowne ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. Jednak szybko do tych słów odniósł się bliski współpracownik prezydenta Marcin Mastalerek, który stwierdził, że Duda został źle zrozumiany. "Toczy się postępowanie ułaskawieniowe. Prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję niezwłocznie po otrzymaniu opinii prokuratora generalnego. Pan Adam Bodnar, zwlekając i nie wypuszczając posłów z więzienia, naraża ich życie i zdrowie" - napisał szef gabinetu prezydenta na platformie X.

Przeczytaj również:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1496)
Zobacz także