Awantura na wiecu Tuska. Interweniowała policja
Na wiecu we Wrocławiu doszło do awantury między zwolennikami i przeciwnikami Donalda Tuska. Do akcji musiała wkroczyć policja, która ostudziła emocje uczestników.
Obecni na wystąpieniu Donalda Tuska we Wrocławiu przeciwnicy byłego premiera wywiesili baner: "Teraz Usłyszycie Słabe Kłamstwa". Transparent trzymały osoby z widocznymi plakietkami "Legion Polski". Świadkiem starcia był reporter Wirtualnej Polski.
W miejscu, gdzie zgromadzili się przeciwnicy lidera PO, pojawili się policjanci z zespołu antykonfliktowego. Doszło do burzliwej dyskusji.
- Tusk ma piękną kartę oszusta i złodzieja. Ja w to nie wierzę, ja to wiem - mówił mężczyzna trzymający baner.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wiecu Tuska interweniowała policja. "Apeluję o spokój"
- Ile mu zapłacili za to trzymanie? - pytała jedna z obecnych na miejscu kobiet. - Za darmo tu nie stoi - dodała kolejna, zwolenniczka Tuska.
- Ja jestem przeciwko PiS-owi. Przeciwko systemowi, on ma runąć - odpowiedział im mężczyzna trzymający transparent. - Nikt mi nie zapłacił, przez całe życie nie wziąłem od nikogo pieniędzy - dodał.
Żeby uspokoić gorące nastroje zwolenników i przeciwników byłego premiera do akcji wkroczyli funkcjonariusze. - Panowie, apeluję o spokój - zwrócił się do uczestników awantury policjant.
Interwencja policji wzbudziła reakcję obserwującej zdarzenie starszej pani. - Tacy są odważni, że policja im musi baneru pilnować - powiedziała.
Tusk we Wrocławiu. Polityczna "supersobota" w Polsce
W sobotę w stolicy Dolnego Śląska podczas konwencji PO wystąpił przewodniczący partii Donald Tusk. Podczas swojego przemówienia były premier skomentował sytuację w Rosji, mówiąc o "wybuchu wojny domowej". Lider opozycji zauważył także, że prezes PiS "nie zauważył" próby puczu w Rosji podczas swojego porannego wywiadu w RMF FM.
Tusk przywołał także piątkowy artykuł redaktora naczelnego WP Pawła Kapusty o naciskach polityków obozu PiS na media. - Autor ma rację: nie oszukujmy się: widzimy ten mechanizm, gdzie się obejrzymy - komentował lider PO ujawnione przez nas fakty.
Były premier nawiązał także do tego, że w sobotę w Bogatyni swoją konwencję ma partia rządząca, która w ostatniej chwili została przeniesiona z Łodzi.