Kamery "podsłuchały" Kaczyńskiego. Znamy kulisy rozmowy

Słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego obiegły sieć. Lider PiS nie ukrywa na nagraniu sceptycznego stosunku do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. Poznaliśmy kulisy tej sytuacji. Prawdę ujawnił poseł, do którego zwrócił się były wicepremier ds. bezpieczeństwa.

Jarosław Kaczyński podczas "Protestu Wolnych Polaków"Jarosław Kaczyński podczas "Protestu Wolnych Polaków"
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Michał Wróblewski

Kilka dni temu, Przytuły Stare. Jarosław Kaczyński żegna się z manifestującymi zwolennikami i działaczami PiS przed zakładem karnym, w którym karę odbywa skazany przez sąd Maciej Wąsik.

Prezes wsiada do partyjnego samochodu i niezadowolony z działań Andrzeja Dudy mówi do jednego z posłów PiS: - Mam nadzieję, że prezydent się zdecyduje. I w końcu ich uwolni. Z tą metodą, którą zastosował, to jeszcze rok może trwać.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Ta wymowna scena nie umyka uwadze dziennikarzom. Rozmowę - bez wiedzy Kaczyńskiego - nagrywa operator TVN. Posłem, do którego zwracał się Jarosław Kaczyński, był Krzysztof Lipiec, wieloletni parlamentarzysta z woj. świętokrzyskiego.

Zapytaliśmy go o kulisy tej sytuacji.

- Nie chcę więcej mówić o tym, co zostało niesłusznie "podsłuchane". Powiem tyle, że podzielam zdanie pana premiera Kaczyńskiego, bo miał rację. Myślę, że w kolejnym akcie ułaskawiającym prezydent powinien zawrzeć stwierdzenie o podtrzymaniu aktu abolicyjnego z 2015 roku - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Lipiec.

Jarosław Kaczyński i Krzysztof Lipiec
Jarosław Kaczyński i Krzysztof Lipiec © East News | Artur Barbarowski

Poseł PiS - pytany o słowa lidera partii, które uchwyciły mikrofon i kamera TVN - przyznaje: - Nie jestem rzecznikiem premiera Jarosława Kaczyńskiego, ale z tego, co ja rozumiem, pan premier mówił o tym, że podczas drugiego podejścia prezydenta do zastosowania prawa łaski, prezydent powinien bezpośrednio wydać akt ułaskawiający, a nie kierować tego całego postępowania na procedurę określoną w Kodeksie postępowania karnego. Bo ta procedura jest bardziej skomplikowana, nie działa od razu, tak więc o to chodziło premierowi Kaczyńskiemu - że nie został wydany bezpośrednio akt ułaskawiający.

Jak podkreśla Krzysztof Lipiec: - Akt łaski, który zastosował prezydent w 2015 roku nadal jest aktualny i niepodważalny. Nie ma w świetle prawa obowiązującego w Polsce takiej mocy sprawczej, która mogłaby ten akt podważyć.

Rozmówca WP twierdzi, że jego zdaniem w ogóle "nie powinno po tym akcie łaski dojść do rozprawy przed sądem II instancji". - Ale skoro do rozprawy doszło, to Sąd Najwyższy powinien podtrzymać pierwsze orzeczenie sądu odwoławczego w tej sprawie - tłumaczy.

Jak pisaliśmy, żony Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego wysłały pismo do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, w którym wezwały go do "natychmiastowego przekazania akt prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bez wydawania w tej sprawie opinii".

Przypomnijmy: prezydent wciąż uważa, że jego ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika z 2015 roku pozostaje w mocy, i że nie jest zasadne powtarzanie tej procedury. Dlatego w styczniu Andrzej Duda postanowił wszcząć tzw. procedurę ułaskawieniową w oparciu o Kodeks postępowania karnego, cedując odpowiedzialność za ten proces na ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara.

Prezydent zwrócił się też do ministra Bodnara, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił obu polityków z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego. Jednak gdyby głowa państwa wydała po prostu akt łaski, obaj politycy PiS automatycznie mogliby wyjść z więzienia. Tak się nie stało.

Czytaj także:

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie
Stan wyjątkowy na Litwie? Wilno rozważa
Stan wyjątkowy na Litwie? Wilno rozważa
Miał spędzić 15 lat w więzieniu. Sąd obniżył karę
Miał spędzić 15 lat w więzieniu. Sąd obniżył karę
Niemieckie media: "Europejczycy mogą tego gorzko żałować"
Niemieckie media: "Europejczycy mogą tego gorzko żałować"
Agresywna polityka Rosji. Nadeszła z erą Putina
Agresywna polityka Rosji. Nadeszła z erą Putina
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"