Kontrowersyjne okrzyki przed więzieniem. Prowodyrką żona Kamińskiego
W piątkowy wieczór, przed budynkiem zakładu karnego w Radomiu, w którym obecnie przebywa Mariusz Kamiński, zorganizowano manifestację, w której udział wziął także Jarosław Kaczyński. Podczas wydarzenia wykrzykiwano kontrowersyjne hasła.
Wśród zgromadzonych manifestantów rozbrzmiewały kontrowersyjne okrzyki. Były to głównie hasła, które zwykle skanduje się na cześć osób, które oddały swoje życie za ojczyznę.
Przed budynkiem więzienia usłyszeć można było: "Uwolnić posłów!" czy "Cześć i chwała bohaterom!"
Następnie głos zabrała Barbara Kamińska, żona uwięzionego polityka. W swoim przemówieniu powiedziała: - Jestem naprawdę bardzo, bardzo wzruszona. Wiem, że mój mąż także bardzo pozdrawia państwa i dziękuję za tę obecność. Wierzymy w to, że czasami z pewnych złych rzeczy... wyjdzie coś dobrego. I wierzymy, że nasza polska rodzina to właśnie uczyni, bo musimy działać razem, musimy być razem, bo nie możemy zrobić tego osobno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Porażka PiS. "Więźniów politycznych" nie "kupuje" nawet ich elektorat
Kontynuując swoje przemówienie, dodała: - Im więcej nas będzie, tym zrobimy to szybciej i skuteczniej. Ale jeśli państwo pozwolą, chciałabym naszym starym zwyczajem powitać męża.
Na te słowa tłum odpowiedział skandując to samo hasło, które zwykle wznosi się ku chwale osób poległych za ojczyznę: "Cześć i chwała bohaterom!".
Barbara Kamińska kontynuowała swoje przemówienie mówiąc: - Dzisiaj jest znowu szczególny dzień, dlatego że dzisiaj jest 19 stycznia. 19 stycznia są imieniny Mariusza i rzeczywiście są to imieniny męża. Z reguły obchodzimy je w domu, ale dzisiaj przyszło mi pod tym więzieniem. Za murami w którejś z cel znajduje się tu mój mąż. I to jest po prostu niewiarygodne. Wyraziła swoje oburzenie, mówiąc: - Niewiarygodne. Skandal. Tak, to jest skandal i hańba.
Na te słowa tłum odpowiedział skandując: "Hańba!".
Następnie, na prośbę Barbary Kamińskiej, zebrani ludzie zaśpiewali "sto lat".
Skandowali również imiona: "Małgorzata!" oraz "Mariusz!".
Czytaj także:
Nie podała mu ręki. Emocjonujące zakończenie przesłuchania