Znaleziono dwa ciała na zboczu meksykańskiego wulkanu
Na zboczu meksykańskiego wulkanu Pico de Orizabo znaleziono zmumifikowane ciała dwóch osób. Uśpiony wulkan jest jednocześnie najwyższą górą Meksyku, więc osoby te mogły być ofiarami wypadku w drodze na szczyt. Lokalne źródła podają, że zwłoki mogły przeleżeć w śniegu ok. 50 lat.
W czasie wspinaczki na Pico de Orizabo oczom alpinistów ukazał się niecodzienny widok. Na wysokości ok. 5 270 metrów znaleźli w śniegu zmumifikowane ciało. Gdy podjęto próbę wydobycia go, odnaleziono kolejne zwłoki. Ze względu na złe warunki pogodowe akcję przerwano.
Zdaniem władz znalezione osoby mogą być ofiarami lawiny, która zeszła ze szczytu wulkanu w 1959 roku. Zaginęły wówczas trzy osoby, więc niewykluczone, że w najbliższych dniach ekipy poszukiwawcze odnajdą kolejne ciało.
Od kiedy podano informację o znalezieniu zwłok, do lokalnych władz zgłasza się wiele rodzin osób, które w ostatnich latach zaginęły w czasie próby zdobycia wulkanu Pico de Orizabo, znajdującego się w południowej części kraju. W identyfikacji pomocne mogą okazać się zachowane szczątki ubrań.