ŚwiatZmiana zasad dotyczących lotu. Jerzy Dziewulski nie wierzy w skuteczność

Zmiana zasad dotyczących lotu. Jerzy Dziewulski nie wierzy w skuteczność

27.03.2015 08:05, aktualizacja: 27.03.2015 08:16

W reakcji na katastrofę airbusa linii Germanwings kilka linii lotniczych wprowadza obowiązek stałego przebywania dwóch osób w kokpicie podczas lotu. Taka zasada obowiązuje m. in. w Stanach Zjednoczonych. Gdy pilot opuszcza kokpit, na jego miejsce musi przyjść inny członek załogi. Były dowódca ochrony pokładów samolotów LOT - Jerzy Dziewulski nie wierzy w skuteczność zmiany zasad bezpieczeństwa. - Słuchaj lala, ja prowadzę ten samolot i robię, co chcę - tak jego zdaniem może zareagować pilot samobójca na próbę interwencji przez stewardessę.

Nie znane są motywy którymi kierował się 28-letni Andreas Lubitz. Zdaniem francuskiej prokuratury, celowo doprowadził on do katastrofy Airbusa A320 w Alpach. Gen. Gromosław Czempiński nie wyklucza, że II pilot mógł być związany z organizacjami terrorystycznymi. W katastrofie we francuskich Alpach 25.03 zginęło 150 osób, głównie Niemcy i Hiszpanie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także