Złamał rękę, gdy uciekał z egzaminu na prawo jazdy

Policjanci z Sieradza wyjaśniają sprawę mężczyzny, który próbował zdać egzamin na prawo jazdy za innego kursanta. Po zdemaskowaniu oszustwa próbował uciekać, przewrócił się i złamał rękę.

Jak poinformowała PAP nadkom. Joanna Kącka z biura prasowego łódzkiej policji, mężczyzna przystąpił do egzaminu na prawo jazdy kat. "B" w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Sieradzu. Po zdaniu egzaminu teoretycznego przystąpił do części praktycznej. Wówczas jeden z egzaminatorów zauważył podejrzaną rozbieżność wyglądu kandydata na kierowcę ze zdjęciem dołączonym do wniosku o wydanie prawa jazdy.

Kiedy zamierzano wyjaśnić tę sprawę mężczyzna zaczął uciekać. Przewrócił się i złamał rękę. Został przewieziony do szpitala. Trwa ustalanie jego tożsamości, gdyż zasłania się nagłą amnezją - wyjaśniła Kącka.

Policjanci próbują także odnaleźć 40-latka ze Śląska, który zgodnie z dokumentacją powinien przystąpić do egzaminu.