Gdy zobaczył patrol, sam pokazał nielegalne papierosy
Mężczyzna z miejscowości Krępa, właściciel stacji LPG, gdy zobaczył patrol policjantów, sam otworzył bagażnik samochodu i pokazał papierosy bez akcyzy. Okazało się, że policjanci przyszli w sprawie nielegalnego przepompowywania gazy z butli.
30.05.2009 | aktual.: 30.05.2009 23:19
Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Krępa, gdzie prowadził stację LPG. Funkcjonariusze na miejscu zabezpieczyli 43 jedenastokilogramowe butle z gazem propan-butan, 15 pustych butli oraz instalację do przepompowywania gazu do zbiornika LPG.
U 56-letniego mężczyzny policjanci z Poddębic i pracownicy służby celnej z Łodzi znaleźli również blisko 300 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy (w tym 120 pochodzących z Ukrainy).
- Na widok patrolu właściciel stacji otworzył bagażnik zaparkowanego tam pojazdu marki renault, w którego bagażniku znajdowało się blisko 300 paczek papierosów bez polskiej akcyzy. Jego zdziwienie było ogromne, gdy dowiedział się, że celnicy i policjanci przyszli w zupełnie innej sprawie - poinformowała rzeczniczka prasowa izby celnej w Łodzi Anna Ludkowska.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie, a urządzenie służące do przelewania gazu oraz papierosy zabezpieczono w policyjnym depozycie.
Elżbieta Tomczak z poddębickiej policji poinformowała, że 56- latkowi zostanie postawiony zarzut spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu, za który grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie też z kodeksu karno-skarbowego za posiadanie wyrobów akcyzowych bez polskich znaków akcyzy.