Religia zostaje w szkołach. Ministerstwo stawia warunki
Katarzyna Lubnauer zapowiedziała elastyczność w organizacji lekcji religii w szkołach. Wiceministra edukacja postawiła jednak warunki.
Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza zmiany w organizacji lekcji religii w szkołach. Dotychczasowe przepisy wymagały, aby zajęcia te odbywały się jako pierwsze lub ostatnie w ciągu dnia. Nowe regulacje pozwolą na większą elastyczność, jeśli wszyscy uczniowie danej klasy wybiorą religię.
Zmiany są odpowiedzią na zastrzeżenia Kościoła, który sprzeciwiał się marginalizowaniu lekcji religii. W ramach Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski, MEN zgodziło się na kompromis. Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji, podkreśliła, że lekcje religii mogą być umieszczone w innym miejscu planu, jeśli wszyscy uczniowie klasy zdecydują się na udział w przedmiocie.
- Jeżeli 100 proc. dzieci będzie w danej klasie chodzić na lekcje religii, to wtedy ona będzie mogła być nie pierwsza i nie ostatnia, ale to w sytuacji, w której nikt nie musi czekać, to jest podstawowy warunek - przekazała Lubnauer na antenie TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 14.01
Konsultacje z Kościołem
Nowa regulacja przewiduje jedną godzinę lekcji religii tygodniowo. Decyzja ta została skonsultowana z Kościołem i wynika z analizy przeprowadzonej z innymi przedmiotami. - Zrobiliśmy wszystko, żeby skonsultować tę decyzję z Kościołem. Zdajemy sobie sprawę, że wymiar jednej godziny jest sensowny - podkreśliła Lubnauer.
Dodatkowo, w klasach I-III szkół podstawowych nie będzie możliwości tworzenia grup uczniów z różnych klas, jeżeli grupy te przekraczałyby siedem osób. To oznacza zmianę w porównaniu z obecnymi przepisami, które dopuszczały większą elastyczność w tworzeniu grup międzyklasowych.
Źródło:"Fakt"