Kpią z Magdy Gessler. "Przemówił" sam łoś, o którego toczy się spór
Spór Magdy Gessler z restauracją w Bukowinie Tatrzańskiej nabiera tempa i nowych barw. Wojna dotyczy wypchanej głowy łosia, którą restauratorka podarowała kiedyś lokalowi, a potem postanowiła odzyskać. Właściciele "Schroniska Bukowina" postanowili sytuację obśmiać. W sieci pojawił się film, w którym kilka słów przekazał sympatyczny łoś.
- Kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera - mówi sympatyczny łoś w filmiku, który pojawił się na profilu Schroniska Bukowina.
Jak podkreśla w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim Aleksandra Kokalik, zajmująca się w restauracji sprawami marketingu, "łoś to wesoła postać, więc lokal podszedł do tego trochę z humorem".
- A że to, nie byle kto, bo sama Magda Gessler, sprawa zrobiła się marketingowa - dodaje.
Przypomnijmy, na początku 2021 roku Magda Gessler zakończyła współpracę z restauracją Schronisko Bukowina.
Jakiś czas temu dyrekcja placówki odebrała pozew od Gessler, w którego treści gwiazda żąda zwrotu podarowanej przed laty restauracji wypchanej głowy łosia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na Podlasiu powstała najnowocześniejsza obora w Polsce. "Materace wodne dla komfortu krów"
W rozmowie z Tygodnikiem właściciel restauracji przekonuje, że był to prezent od pani Gessler i absolutnie nie zamierza go zwracać.
Łoś czeka na wyrok, restauratorka milczy
O sprawę portal zapytał więc samą Magdę Gessler. "TP" zwrócił uwagę, że w pozwie wartość medalionu sama określiła na kwotę 2 tys. zł, więc wojna nie toczy się o zawrotną sumę.
Jak czytamy, "adwokat odradza jej wypowiadania się na ten temat".
Schronisko Bukowina odpowiedziało na pozew i czeka na wyznaczenie terminu rozprawy w Sądzie Rejonowym w Krakowie.
Restauracja deklaruje, że uszanuje wyrok sądu, który rozstrzygnie, czy głowa łosia wróci do Gessler.
Czytaj też:
Źródło: tp24/X/WP