Koniec z paleniem na balkonach? Do resortu zdrowia wpłynęła petycja
Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła petycja o wprowadzenie całkowitego zakazu palenia wyrobów tytoniowych i e-papierosów na balkonach i w oknach budynków wielorodzinnych. "Zdrowie tysięcy mieszkańców bloków jest ważniejsze niż 'przyjemność' kilku osób" - argumentuje autor pisma.
04.06.2024 | aktual.: 04.06.2024 15:51
W ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia rozpatrywało podobny wniosek. Uznano wówczas, że balkony, tarasy oraz klatki schodowe nie są miejscami publicznymi, w których - zgodnie z aktualnymi przepisami - obowiązuje zakaz palenia wyrobów tytoniowych i e-papierosów. Resort zaznaczył, że wprowadzenie zmian w tym zakresie byłoby nadmierną ingerencją w prywatne życie obywateli.
Autor petycji, która w ostatnim czasie wpłynęła do MZ podkreślił, że "osoby niepalące nie mogą korzystać z balkonów (dla wielu starszych osób niewychodzących z domu to jedyny kontakt z otoczeniem), bo są narażone na działanie dymu tytoniowego" - informuje Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wiem, że balkon jest prywatną własnością właściciela mieszkania, ale dym z balkonu rozchodzi się na boki i do góry, narażając innych na przymusowe wdychanie dymu i jego skutki. Wiem, że w ostatnim czasie taki zakaz wprowadziła Litwa, teraz czas na nas!" - czytamy. W dokumencie podkreślono, że "spółdzielnie i wspólnoty nie chcą wprowadzić do regulaminu takich zakazów bo argumentują to brakiem wsparcia prawnego ze strony państwa".
Piotr Szereda z wrocławskiej straży miejskiej zaznaczył w rozmowie ze stacją, że mieszkańcy zwracają się w tej sprawie do służb. Zaznaczył, że "to średnio około jednego zgłoszenia w tygodniu".
- Dopóki osoba paląca nie wyrzuca, nie zaśmieca części wspólnych np. niedopałkami, to spółdzielnia nie jest w stanie wyegzekwować zmiany zachowania - oznajmił z kolei Tomasz Fabiańczyk ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Grodzka" w Krakowie w rozmowie z dziennikarzami Polsatu.
Czytaj więcej:
Zobacz także
Źródło: Polsat News