Zgotował piekło matce, siostrze i byłej partnerce. Psychopata z Lubina za kratami
Wysyłał wulgarne sms-y, przeglądał korespondencję, groził śmiercią i podpalał domofon - teraz 29-letni Konrad B. odpowie przed sądem w Lubinie (woj. dolnośląskie) za nękanie swojej byłej partnerki.
25.09.2014 12:15
Prokuratura Rejonowa w Lubinie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie 29-letniego lubinianina, Konrada B., który przez kilka miesięcy nieustannie nękał swoją byłą partnerkę życiową. 25 lipca 2014, po kolejnym z ekscesów, został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany na wniosek prokuratora.
Para poznała się w kwietniu 2013 r. i przez kilka miesięcy tworzyła związek, który jednak kobieta postanowiła przerwać w marcu 2014 r. Konrad B. nie zaakceptował decyzji partnerki i nie mógł się z nią pogodzić. Rozstanie było początkiem gehenny, jaką przeżyła za sprawą swojego eks-partnera młoda kobieta.
Mężczyzna zaczął zasypywać byłą partnerkę wulgarnymi sms-ami, w których sugerował, że nie zaprzestanie jej nękania. Jednocześnie rozpoczęły się natarczywe telefony Konrada B. do kobiety, jej córki oraz ojca. Na jednym z portali społecznościowych B. utworzył profil o danych osobowych swojej byłej partnerki i zamieszczał na nim szkalujące ją wpisy i komentarze.
Ponadto mężczyzna śledził byłą partnerkę, zabierał należące do niej przedmioty i dokumenty, co miało być pretekstem do spotkania kobiety z nim. Konrad B. wielokrotnie nachodził pokrzywdzoną, uszkodził drzwi do jej mieszkania, obrzucał okna kamieniami i jajkami oraz podpalił domofon na klatce schodowej domu, w którym mieszkała kobieta.
13 maja mężczyzna wyjął ze skrzynki pocztowej korespondencję adresowaną do pokrzywdzonej i bez jej wiedzy zapoznał się z treścią listów.
B. wielokrotnie groził także byłej partnerce pozbawieniem życia jej i jej dziecka. Doszło nawet do incydentu, kiedy groźbom mężczyzny towarzyszyło niebezpieczne wymachiwanie nożem. Nawet przy funkcjonariuszach policji, którzy zatrzymali go 25 lipca 2014 r., odgrażał się, że zabije byłą partnerkę i jej córkę.
Była partnerka nie była jednak jedyną ofiarą Konrada B. Ustalono, że od marca do maja 2014 r. 29-latek znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją matką i siostrą. Będąc pod wpływem alkoholu i substancji odurzających niejednokrotnie popychał, szarpał za włosy, wyzywał, dusił, wykręcał ręce oraz groził śmiercią matce. Siostra Konrada B. trafiła do szpitala z urazem stopy i stawu skokowego po kopnięciu, jakie otrzymała od brata.
Konrad B. przyznał się do nękania swojej byłej partnerki, jednak zaprzeczył, jakoby używał noża, czytał przeznaczoną dla kobiety korespondencję oraz znęcał się nad własną matką. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut stalkingu, czyli uporczywego nękania stwarzającego u pokrzywdzonego poczucie zagrożenia, oraz zarzuty kierowania gróźb karalnych, kradzieży informacji, znęcania się nad matką oraz spowodowania obrażeń ciała u siostry.
Biegli uznali, że B. w momencie popełniania czynów miał ograniczoną zdolność rozpoznania ich znaczenia i kierowania swoim postępowaniem. 29-letni lubinianin odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.