Zakaz sprzedaży alkoholu wojskowym w Zagłębiu Donieckim
Prohibicja dla wojskowych w Zagłębiu Donieckim. Ukraińskie władze podjęły taką decyzję po poniedziałkowym wypadku w Konstantynówce. Pijany żołnierz śmiertelnie potrącił 8-letnią dziewczynkę.
17.03.2015 | aktual.: 18.03.2015 06:39
Do wypadku doszło w poniedziałek po południu. Prowadzący transporter opancerzony żołnierz wjechał na chodnik. Potrącona kobieta, która spacerowała z dzieckiem w wózku i 8-letnią kuzynką. Dziewczynka nie przeżyła. Matka i niemowlę trafiły do szpitala.
Na miejscu zaczęli zbierać się ludzie, domagając się ukarania sprawców. Sytuacja zaostrzyła się późnym wieczorem, gdy licząca około 50 osób grupa młodych mężczyzn zaczęła podpalać opony i zniszczyła milicyjny radiowóz. Wyrażali oni niezadowolenie z działalności władz i obecności w mieście oddziałów wojskowych; występowali też przeciwko mobilizacji.
Władzom Ukrainy w nocy udało się opanować sytuację.
Tuż po wypadku dwa pijani żołnierze, którzy jechali transporterem, zostali zatrzymani i przekazani prokuraturze wojskowej. Dowódca batalionu został odsunięty od wykonywania obowiązków służbowych. Rodzinie dziewczynki ma być wypłacone odszkodowanie.
Ukraińskie władze zdecydowały również o wprowadzeniu zakazu sprzedaży alkoholu, który wprawdzie ma charakter rekomendacji, to jednak - jak zapewnia administracja obwodu donieckiego - będzie przestrzegany.
Konstantynówka to ponad 75-tysięczne miasto położone ok. 70 kilometrów na północ od Doniecka. Pod koniec kwietnia 2014 roku prorosyjscy separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej zajęli tam budynki instytucji państwowych. Ukraińskie wojska rządowe odzyskały kontrolę nad miastem w lipcu.