ŚwiatZakaz sprzedaży alkoholu wojskowym w Zagłębiu Donieckim

Zakaz sprzedaży alkoholu wojskowym w Zagłębiu Donieckim

Prohibicja dla wojskowych w Zagłębiu Donieckim. Ukraińskie władze podjęły taką decyzję po poniedziałkowym wypadku w Konstantynówce. Pijany żołnierz śmiertelnie potrącił 8-letnią dziewczynkę.

Zakaz sprzedaży alkoholu wojskowym w Zagłębiu Donieckim
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

Do wypadku doszło w poniedziałek po południu. Prowadzący transporter opancerzony żołnierz wjechał na chodnik. Potrącona kobieta, która spacerowała z dzieckiem w wózku i 8-letnią kuzynką. Dziewczynka nie przeżyła. Matka i niemowlę trafiły do szpitala.

Na miejscu zaczęli zbierać się ludzie, domagając się ukarania sprawców. Sytuacja zaostrzyła się późnym wieczorem, gdy licząca około 50 osób grupa młodych mężczyzn zaczęła podpalać opony i zniszczyła milicyjny radiowóz. Wyrażali oni niezadowolenie z działalności władz i obecności w mieście oddziałów wojskowych; występowali też przeciwko mobilizacji.

Władzom Ukrainy w nocy udało się opanować sytuację.

Tuż po wypadku dwa pijani żołnierze, którzy jechali transporterem, zostali zatrzymani i przekazani prokuraturze wojskowej. Dowódca batalionu został odsunięty od wykonywania obowiązków służbowych. Rodzinie dziewczynki ma być wypłacone odszkodowanie.

Ukraińskie władze zdecydowały również o wprowadzeniu zakazu sprzedaży alkoholu, który wprawdzie ma charakter rekomendacji, to jednak - jak zapewnia administracja obwodu donieckiego - będzie przestrzegany.

Konstantynówka to ponad 75-tysięczne miasto położone ok. 70 kilometrów na północ od Doniecka. Pod koniec kwietnia 2014 roku prorosyjscy separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej zajęli tam budynki instytucji państwowych. Ukraińskie wojska rządowe odzyskały kontrolę nad miastem w lipcu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)