Włoska prasa opublikowała szokujący film o koniach transportowanych z Polski
Dziennik "Corriere della Sera" opublikował drastyczny filmik przedstawiający transport, a potem ubój koni transportowanych do Włoch z Polski. Na Półwyspie Apenińskim rusza kampania, która ma zwiększyć świadomość obywateli, z czym wiąże się spożywanie koniny.
Prezes Fundacji Pegasus Agata Gawrońska przyznaje, że opublikowany przez włoską prasę filmik jest bardzo brutalny. Widać na nim 30-godzinną gehennę zwierząt przewożonych z Polski do Włoch. Według Gawrońskiej, Włosi najprawdopodobniej nie zdawali sobie do tej pory sprawy z tego, jak wygląda transport zwierząt. Ekspertka ma nadzieję, że po publikacjach we mediach włoscy konsumenci zastanowią się, skąd się bierze kotlet na ich talerzach.
Na włoskim filmiku można zobaczyć poranione konie wychodzące z ciężarówek. Dalej na nagraniu pokazany jest proces uśmiercania zestresowanych zwierząt. Wszystko wygląda dramatycznie.
Każdego roku we Włoszech zabijanych jest 50 tysięcy koni, z czego 30 tysięcy pochodzi z zagranicy, głównie z Polski. Statystyczny Włoch średnio je kilogram koniny rocznie.
Cezary Wyszyński z Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt zwraca jednak uwagę, że ta statystyka z roku na rok spada. Były nawet ruchy zmierzające do delegalizacji spożycia koniny. Jednak nie można się spodziewać, że taką akcję uda się przeprowadzić szybko i bezboleśnie.
Nie dalej jak kilka dni temu kontrowersje we Włoszech wywołała wypowiedź minister ds. reform, Marii Eleny Boschi, która wyraziła swoje uwielbienie dla końskiego mięsa.
Organizacje takie jak Fundacja Viva! czy Fundacja Pegasus zajmują się wykupywaniem koni i ratowaniem ich od rzezi. Mowa tu jednak o promilach uratowanych zwierząt. Na sam wykup konia trzeba przeznaczyć od 2,5 do 7 tysięcy złotych. Trzeba potem jeszcze znaleźć mu nowy dom. Koszt jego utrzymania to ponad 500 złotych miesięcznie, przy założeniu, że nie trzeba wydawać pieniędzy na leczenie zwierzęcia.