Wkrótce koniec konfliktu z Kurdami, który kosztował 45 tys. zabitych

Historyczny przywódca Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), przebywający w tureckim więzieniu Abdullah Ocalan, zapowiedział, że trwający od 30 lat krwawy konflikt między kurdyjskimi separatystami a władzami tureckimi dobiega końca.

Flaga Kurdystanu
Źródło zdjęć: © AFP | Mustafa Ozer

- Z okazji 30. rocznicy rozpoczęcia naszej walki (15 sierpnia 1984) pragnę wam oświadczyć, że jesteśmy w przededniu historycznych wydarzeń, które nastąpią po wygranych przez premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana wyborach prezydenckich z 10 sierpnia - powiedział Ocalan w wywiadzie dla kurdyjskiej agencji.

Kurdyjska mniejszość w Turcji to 15 milionów ludzi, 20 proc. ludności kraju. Główna kurdyjska legalna partia w Turcji - Ludowa Partia Demokratyczna (HDP) uzyskała w niedawnych tureckich wyborach prezydenckich 9,8 proc. głosów. Ocalan podkreślił w swej wypowiedzi, że ten wynik wyborów pozwoli Kurdom działać w Turcji jako skutecznej opozycji demokratycznej.

Ocalan, więziony przez Turków na wyspie Imrali na Morzu Marmara, w wypowiedzi dla kurdyjskiej agencji Firat, oświadczył, że "demokratyczne rokowania" z rządem tureckim zainicjowane pod koniec 2012 roku zostaną wkrótce uwieńczone "historycznym wydarzeniem o głębokim znaczeniu społecznym", jakim będzie formalne zakończenie konfliktu między kurdyjską partyzantką i armią turecką.

Kosztował on od 1984 roku ponad 45 tys. zabitych, w większości kurdyjskich bojowników i cywilów.

Turecki rząd złożony z islamskich konserwatystów i większość wspólnoty międzynarodowej uważały dotąd PKK za organizację terrorystyczną. Partia Pracujących Kurdystanu ogłosiła jednak w marcu 2013 roku zawieszenie broni i zakończyła walkę zbrojną.

Jak podkreślają tureccy analitycy polityczni, do podjęcia i pomyślnego uwieńczenia rozmów z Ocalanem w sprawie zakończenia konfliktu turecko-kurdyjskiego walnie przyczyniła się radykalna zmiana sytuacji w sąsiednim Iraku, gdzie tureckie żywotne interesy ekonomiczne na obszarze autonomii kurdyjskiej ze stolicą w Ibrilu, w północnej części kraju, są poważnie zagrożone przez ofensywę dżihadystów z Państwa Islamskiego.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Hołownia wskazuje na Cenckiewicza. "To jego zemsta"
Hołownia wskazuje na Cenckiewicza. "To jego zemsta"
Wniosek o areszt dla Ziobry. Jest ruch prokuratury
Wniosek o areszt dla Ziobry. Jest ruch prokuratury
Śledztwo ws. Ziobry. "Zarzuty dotyczą dotacji na ponad 143 mln zł"
Śledztwo ws. Ziobry. "Zarzuty dotyczą dotacji na ponad 143 mln zł"
Zuchwały atak Ukraińców. Ostrzelali kilkadziesiąt celów w Rosji
Zuchwały atak Ukraińców. Ostrzelali kilkadziesiąt celów w Rosji
Media: Będzie wniosek o areszt dla Ziobry
Media: Będzie wniosek o areszt dla Ziobry
Zderzenie tramwajów w centrum Łodzi. Wielu poszkodowanych
Zderzenie tramwajów w centrum Łodzi. Wielu poszkodowanych
Rubcow odpowie za szpiegostwo. Warszawski sąd wyznaczył termin
Rubcow odpowie za szpiegostwo. Warszawski sąd wyznaczył termin
Obajtek miał prosić Nawrockiego o pomoc. Media: Prezydent odmówił
Obajtek miał prosić Nawrockiego o pomoc. Media: Prezydent odmówił
Afera korupcyjna w Ukrainie. Zdecydowany krok Zełenskiego
Afera korupcyjna w Ukrainie. Zdecydowany krok Zełenskiego
Nożowniczka w pociągu. Powalona walizką
Nożowniczka w pociągu. Powalona walizką
Ciężarówka wjechała w tłum. W Korei Południowej zginęły dwie osoby
Ciężarówka wjechała w tłum. W Korei Południowej zginęły dwie osoby
Kobietobójstwo w Polsce. W raporcie podano alarmujące dane
Kobietobójstwo w Polsce. W raporcie podano alarmujące dane