RegionalneWarszawaWarszawski Kataryniarz ma problemy ze zdrowiem

Warszawski Kataryniarz ma problemy ze zdrowiem

Warszawski Kataryniarz ma problemy ze zdrowiem

27.12.2013 10:20

Każdy może mu pomóc

Kilka miesięcy temu ze Starówki zniknął warszawski kataryniarz. Był tam (wspólnie ze swoją papugą) 16 lat! Co się z nim dzieje? W kwietniu straż miejska wlepiła mu mandat za nielegalny handel (siedząca na katarynce papuga wyciągała losy). Muzyk nie przyjął mandatu, a sprawa trafiła do sądu. Po pięciu (!) rozprawach są uznał kataryniarza za... winnego.

Ostatecznie odstąpił od wymierzenia kary, ale stary Kataryniarz nie do końca pogodził się z decyzją sądu. Nie mógł zrozumieć swojej winy. Przed wojną w Warszawie, tak, jak w innych miastach Europy, było bardzo wielu kataryniarzy. W stolicy był nawet producent katarynek i sklep z katarynkami. Pan Piotr był ostatnim, działającym kataryniarzem.

W swoim repertuarze posiadał wachlarz melodii z całego świata - rozrywkowe np. French Can-Can oraz nastrojowe (m.in. marsz Mendelssohna, kolędy). Także znane utwory warszawskie. Swój kunszt Pan Piotr wykształcił w wyniku wieloletniej (od 1999 r.) pracy na Rynku Starego Miasta w Warszawie. Prawie zawsze pojawiał się w stroju z epoki i z żywą papugą. Był częścią Starówki, grywał jednak także na imprezach estradowych, spotkaniach integracyjnych, akcjach reklamowych, filmach, ślubach, przedstawieniach teatralnych (Teatr Polski – Warszawa, Teatr Wybrzeże – Gdańsk), zapraszany był do uczestnictwa w koncertach muzyki poważnej w kościołach, reprezentował Warszawę w Watykanie - grał dla Jana Pawła II.

Aktualnie Pan Piotr jest bardzo chory - czytamy na stronie Polskiej Fundacji Muzyczne j. Czeka go przeszczep wątroby. Nie może pracować. Jest w dramatycznej sytuacji materialnej - nie ma właściwie środków do życia. Dlatego Fundacja rozpoczęła zbiórkę by mu pomóc. Fundacja od wielu lat pomaga muzykom w trudnej sytuacji.

Uruchomiono specjalne subkonto, na którym Fundacja gromadzi środki niezbędne przed zabiegiem, jak też w procesie rehabilitacji po jego wykonaniu. Numer konta i szczegóły znajdziemy * TUTAJ*.

Postarajmy się wspólnie, by ostatni Warszawski Kataryniarz mógł wrócić i grać na warszawskiej Starówce. - proszą muzycy.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także