W Soczi masowo giną bezpańskie psy
Władze miasta Soczi wynajęły prywatną firmę, która przed zimową olimpiadą ma "oczyścić" miasto z bezpańskich psów. Docelowo może ich zginąć nawet dwa tysiące - donosi serwis ABC News.
02.02.2014 | aktual.: 06.02.2014 08:21
Właściciel firmy, Alieksiej Sorokin, tłumaczył w rozmowie z ABC News, że psy stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa gości i zawodników. - Wyobraźcie sobie, że skoczek narciarski leci z szybkością 130 kilometrów na godzinę, a przy lądowaniu wpada na psa, który przebiegł mu drogę. To może zagrozić życiu skoczka i psa - powiedział.
- Psy muszą zniknąć z ulic, nawet jeśli oznacza to, że trzeba je uśpić - stwierdził Sorokin. Jak dodał, "trucie i stosowanie pułapek nie jest żadnym okrucieństwem". Jego zdaniem, bezpańskie psy to "biologiczne śmieci".
Soczi to największy letni kurort w Rosji nad Morzem Czarnym. Zimowa olimpiada rozpocznie się tam 7 lutego i potrwa do 23 lutego.
Źródło: ABC News