Tragedia w Chocianowie - zmarło dwumiesięczne dziecko. Nowe fakty
Znane są już wyniki sekcji zwłok zmarłego w Chocianowie (woj. dolnośląskie) dwumiesięcznego dziecka. Zdaniem prokuratury, mogło dojść do przygniecenia niemowlęcia przez jednego z rodziców.
W poniedziałek pisaliśmy o rodzinnej tragedii, jaka wydarzyła się w Chocianowie na Dolnym Śląsku. W sobotni poranek, 20 września, ojciec wezwał do swojego dwumiesięcznego dziecka pogotowie, które po przyjeździe, stwierdziło zgon niemowlęcia. Lekarz natychmiast o całej sprawie powiadomił policję. Po zbadaniu alkomatem, w organizmach obojga rodziców stwierdzono ok. jednego promila alkoholu.
Zwłoki dwumiesięcznego niemowlęcia zostały zabrane na sekcję. Po jej dokonaniu, lekarze stwierdzili, że przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie. Jednocześnie na ciele dziecka nie było śladów obrażeń, nie doznało również urazów wewnętrznych. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy, Liliana Łukasiewicz twierdzi, że niemowlę mogło zostać przygniecione ciałem przez jednego z rodziców, którzy spali z dzieckiem w jednym łóżku.
Śledztwo prokuratury jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, choć pod uwagę jest brany także nieszczęśliwy wypadek. Ustalenie szczegółów całego zdarzenia wymagać będzie jednak dalszych przesłuchań.
W domu, w którym doszło do tragicznego zdarzenia, mieszka jeszcze czworo innych dzieci.