znęcanie(strona 2/8)

Śledztwo w sprawie znęcania się nad dwójką małych dzieci rozpoczęli prokuratorzy ze Stargardu w Zachodniopomorskiem. Chodzi o 3-miesięcznego chłopczyka, który cały posiniaczony trafił do szpitala oraz jego 1,5-rocznego brata. Malcami miał opiekował się ojciec.

Za znęcanie się nad 12 psami, przewożonymi i przetrzymywanymi w sposób powodujący ich cierpienie i stres, odpowie 60-letni mieszkaniec Krakowa. Prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.

Czterech mężczyzn usłyszało zarzuty znęcania się nad 23-latkiem. Poszkodowany był molestowany seksualnie, oblewany gorącą wodą, gaszono na jego ciele papierosy, obcinano mu włosy i zmuszano do wzięcia narkotyków – podaje tvn24.pl.

Jerzy Owsiak napisał list otwarty do ojca Tadeusza Rydzyka w sprawie ostatnich przypadków znęcania się nad dziećmi w Łodzi. Prosi go o pomoc. "Wydaje mi się, ze tylko Ojciec może zakrzyknąć do narodu, aby w sprawie tych bestialskich zachowań Polacy się opanowali" - apeluje szef Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

- Tatiana Neumann odwołana ze stanowiska Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Starogardzie Gdańskim
- Odwołanie Neumann ma związek z aferą w Sucuminie - w placówce opiekuńczej znęcano się nad dziećmi
- Podopieczni byli bici, poniżani, duszeni i rażeni paralizatorem

- Trzech mężczyzn wieku 23-24 lata i 18-letnia kobieta zostali zatrzymani po tym, jak uprowadzili 18-letniego mężczyznę
- Ofiarę traktowali wyjątkowo bestialsko: przypalali papierosami, strzelali w genitalia z wiatrówki, zmuszali do żebrania, bili i gwałcili
- Zatrzymanych czekają 3 miesiące aresztu

- Policja w Kościerzynie przeszukała mieszkanie 22-latka podejrzanego o kradzież elektronarzędzi
- Na miejscu funkcjonariusze dokonali bulwersującego odkrycia; znaleźli psa na krótkiej smyczy przybitej do podłogi w zdewastowanym pokoju
- Ślady wskazują, że pies był bity. Właścicielowi grozi rok więzienia za znęcanie się i 5 lat za kradzież

Do sieci trafiło nagranie pięciolatka, który rzucił się z pięściami na kota sąsiadów. Zdarzenie uchwyciła kamera przemysłowa.

• Zdesperowany pies skoczył z balkonu z trzeciego piętra
• Pies był więziony na balkonie bez wody, gdy na zewnątrz panował upał

Po zbadaniu okazało się, że miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.

• Właściciel papużki umieścił na swoim profilu na Instagramie niezwykły film
• Siedząca na ramieniu mężczyzny papużka wdzięcznie podryguje w takt muzyki
• Internauci pokochali taniec Gucciego i wspierają papużkę w dochodzeniu do siebie

- Hiszpan przetrzymujący zwierzęta w bagażniku auta trafił do aresztu
- 74 proc. spraw dotyczących zwierząt kończy się odmową wszczęcia postępowania lub umorzeniem
- W latach 2012-2014 do pomorskich sądów trafiło 31 aktów oskarżenia

Agata i Jan G. mieli być rodzicami zastępczymi dla czworga dzieci. Zamiast się nimi opiekować, stosowali wobec maluchów takie kary jak bicie po głowie tłuczkiem do mięsa, przywiązywanie na noc do krzesła oraz grożenie wywiezieniem i porzuceniem w lesie.

Koniec śledztwa w sprawie domniemanych nieprawidłowości w szpęgawskim (woj. pomorskie) oddziale przedszkolnym. Prokuratura stwierdziła, że nie doszło do znęcania się nad uczniami. Śledztwo toczyło się od końca marca.

Zakończyła się druga kontrola kuratorska prowadzona w oddziale przedszkolnym szkoły podstawowej w Szczodrem (woj. dolnośląskie). Wykazano łącznie 11 nieprawidłowości, przede wszystkim błędy wynikające z nieprawidłowego nadzoru pedagogicznego dyrektora.

Trzymał psy w spartańskich warunkach, bo te go miały uchronić przed atakiem kosmitów. Takie rewelacje usłyszeli pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, podczas interwencji w podkrakowskich Iwonicach Włościańskich.

Kuratorium, policja i prokuratura badają sprawę skandalicznych praktyk, których dopuszczała się wobec uczniów nauczycielka szkoły podstawowej w Szczodrem (woj. dolnośląskie). Kobieta w zawodzie pracowała już 6 lat. Postępowanie wyjaśniające pozwoli stwierdzić, czy na jej pracę wpływały skargi do dyrekcji placówki.

Przed gdańskim sądem rozpoczął się proces 63-latka prowadzącego rodzinny dom dziecka. Mężczyzna miał przez 10 lat dopuszczać się przestępstw wobec czterech podopiecznych. Dwie z nich miały być molestowane, a nad pozostałymi miał się znęcać.

Mężczyzna chciał zabić swojego psa, ponieważ twierdził, że nie stać go na utrzymanie czworonoga. Zwierzę przed śmiercią uchroniła szybka interwencja policjantów.

Prokuratura w Oławie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji z komisariatu w Sycowie (woj. dolnośląskie), Jacka Ł. Podejrzany, jak wykazało śledztwo, znęcał się nad zatrzymanymi.