RegionalneKraków"Gotował" szczenięta w metalowej przyczepie - odpowie?

"Gotował" szczenięta w metalowej przyczepie - odpowie?

Za znęcanie się nad 12 psami, przewożonymi i przetrzymywanymi w sposób powodujący ich cierpienie i stres, odpowie 60-letni mieszkaniec Krakowa. Prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.

17.03.2017 19:15

Prokuratura oskarżyła Zdzisława K. o to, że na początku sierpnia zeszłego roku przewoził i przetrzymywał zwierzęta w blaszanej przyczepie bez wody przy temperaturze ponad 30 stopni C. Powodował w ten sposób ich zbędne cierpienie i stres.

W tej sprawie interweniowały przypadkowe osoby, zaniepokojeni piskami dochodzącymi z przyczepy stojącej na parkingu jednego z krakowskich centrów handlowych. Zatrzymały kierowcę samochodu i wezwali policję.

W samochodzie zamknięte były dwa psy. W przyczepie z blaszaną pokrywą znaleziono dziesięć psów, w tym dziewięć szczeniąt różnych ras, takich jak cocker spaniel, golden retriever, labrador, shitsu. W przyczepie znajdowała się woda, ale w zamkniętych pojemnikach. Według informacji IMGW panowała wtedy temperatura ponad 30 stopni C.

Wezwany lekarz weterynarii stwierdził u psów hipotermię, przyspieszone oddechy, apatię, podwyższoną temperaturę. Jeden ze szczeniaków nie reagował na bodźce i wymagał leczenia. Tylko dwa psy z samochodu nie wykazywały objawów choroby. Z oceny lekarza wynikało, ze psy przebywały około trzech godzin w zamkniętym pomieszczeniu bez wody i powietrza.

Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jego zdaniem, zwierzęta przebywały w przyczepie 5-10 minut, a przyczepa miała z tyłu siatkę i otwory, zatem przewoził je we właściwych warunkach. Jak podał, wiózł psy z giełdy, gdzie je sprzedawał; w centrum handlowym sprzedał dwa do sklepu zoologicznego. Sam był właścicielem sześciu szczeniaków. Zrzekł się ich na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Reszta psów była własnością innych osób.

W przypadku uznania jego winy przez sąd grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności na rok.

Źródło artykułu:PAP
psyzwierzętaznęcanie
Zobacz także
Komentarze (0)