ząbki

Zwłoki dwóch osób znaleziono w domu jednorodzinnym w podwarszawskich Ząbkach. Śledztwo w tej sprawie prowadzi już prokuratura.

Członkini partii Razem pokazała w mediach społecznościowych, jak aktualnie wygląda Brama Niepodległości w Ząbkach (województwo mazowieckie). Ta została wybudowana cztery lata temu. Kosztowała 230 tys. zł.

W podwarszawskich Ząbkach doszło do tragicznego wypadku. Autobus podmiejskiej linii zderzył się z ciężarówką. Co najmniej osiem osób jest rannych. Jedna osoba zginęła. Na miejscu lądowały dwa helikoptery LPR, a także wojskowy śmigłowiec.

Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa właściciela warzywniaka w Ząbkach. Ryszard R. został skazany na 25 lat więzienia. Prokuratura chce jednak złożyć apelację.

Jest akt oskarżenia przeciwko 57-letniemu Ryszardowi R. po tragicznym ataku w Ząbkach. Mężczyzna zrabował dwa tysiące złotych, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł 67-letni właściciel sklepu.

W sobotę po południu w Ząbkach zderzyły się cztery samochody. Nie ma osób poważnie poszkodowanych.

Marcin D. ugodził nożem 23-latka, który bawił się w sąsiednim mieszkaniu podczas sylwestra w miejscowości Ząbki. Mężczyzna odpowie przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga za dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim.

Na początku stycznia w Ząbkach doszło do tragedii. Uwielbiany przez mieszkańców pan Stanisław został zamordowany w swoim sklepie przy ulicy Powstańców. Teraz zniknął również jego warzywniak. Czy ulubiony sklepik powróci?

Mężczyzna podejrzany o zabójstwo właściciela warzywniaka w Ząbkach został w czwartek zatrzymany. Prokuratura przedstawiła mu już zarzut dokonania zabójstwa. Śledczy ustalili, że 57-latek planował uciec do Norwegii.

Sprawca zbrodni, do jakiej doszło dwa tygodnie temu w Ząbkach przy ulicy Powstańców, prawdopodobnie jest już w rękach policji. Podejrzanego o ten czyn zatrzymała policja w piątek. Przypuszczalnie to z jego rąk zginął 67-latek.

Policja złapała mężczyznę, który mógł zabić 67-letniego właściciela warzywniaka z Ząbek pod Warszawą. Wcześniej był wielokrotnie karany, m.in. za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Zarzucono mu "dokonanie zabójstwa".

- Gdyby wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, napastnik byłby już w areszcie - twierdzi policjant znający kulisy sprawy dotyczącej tragedii w Ząbkach. Zabito 67-letniego sprzedawcę warzywniaka. Policji nadal nie udało się ustalić, kto go zaatakował.

Zabójstwo 67-letniego sprzedawcy z warzywniaka wstrząsnęło mieszkańcami podwarszawskich Ząbek. "Jak człowiekowi brakowało parę groszy, nie starczyło na zakupy, to zawsze mówił: później mi oddasz, kiedy indziej" - wspominają pana Staszka ze łzami w oczach. I narzekają na działanie lokalnej policji, której - jak mówią - na ulicach w ogóle nie widać.

67-letni pan Stanisław, właściciel warzywniaka w Ząbkach został w niedzielę brutalnie napadnięty i pobity. Zmarł w szpitalu. Był uwielbiany przez swoich klientów, którzy licznie gromadzili się w poniedziałek wieczorem pod sklepem, aby zapalić znicze i oddać cześć zmarłemu. Jego wnuk wyznaczył nagrodę 20 tys. zł za znalezienie sprawcy.

Policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy napadu na warzywniak w Ząbkach koło Warszawy. Właściciel stoiska nie przeżył.

Czteroletnie dziecko oraz pięć osób dorosłych zostało rannych w niedzielnym wypadku w miejscowości Wielęcin na północ od Warszawy. Dwa samochody osobowe zderzyły się na drodze krajowej nr 62.

W Ząbkach otwarto szpital psychiatryczny Drewnica. Jedna z największych inwestycji Samorządu Województwa Mazowieckiego. To pierwszy i najnowocześniejszy szpital psychiatryczny zbudowany w Polsce od czasów drugiej wojny światowej.

Sceny rodem z kina akcji rozegrały się w Ząbkach (woj. mazowieckie). Tuż obok jednej z tamtejszych szkół policjanci schwytali podejrzanego o kradzież aut. Mężczyzna nie chciał jednak poddać się zatrzymaniu dobrowolnie - przestał uciekać dopiero wtedy, gdy funkcjonariusze otworzyli do niego ogień.

W piątek zakończenie roku szkolnego. Premier ma złożyć wizytę w jednej z podwarszawskich podstawówek. Jednak rodzice uczniów skarżą się na chaos organizacyjny. Jedna z matek opublikowała wymowny wpis w sieci. Jednak władze miasta odpierają zarzuty w tej sprawie.

Czujności i szybkiej reakcji nastolatka jeden z użytkowników gry komputerowej może zawdzięczać życie. Dzięki jego sygnałowi służby dotarły do gracza, który deklarował chęć popełnienia samobójstwa.