RegionalneWarszawaZąbki. Śmierć właściciela sklepu wstrząsnęła mieszkańcami. Wnuk zaoferował nagrodę

Ząbki. Śmierć właściciela sklepu wstrząsnęła mieszkańcami. Wnuk zaoferował nagrodę

67-letni pan Stanisław, właściciel warzywniaka w Ząbkach został w niedzielę brutalnie napadnięty i pobity. Zmarł w szpitalu. Był uwielbiany przez swoich klientów, którzy licznie gromadzili się w poniedziałek wieczorem pod sklepem, aby zapalić znicze i oddać cześć zmarłemu. Jego wnuk wyznaczył nagrodę 20 tys. zł za znalezienie sprawcy.

Ząbki. Mieszkańcy gromadzili się pod warzywniakiem
Ząbki. Mieszkańcy gromadzili się pod warzywniakiem
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Jak podaje "Super Express", u 67-letniego pana Stanisława warzywa kupowała połowa mieszkańców Ząbek. Dla swoich klientów był serdeczny i pomocny.

W niedzielę przed godz. 19, tuż przed zamknięciem, do sklepiku przy ul. Powstańców wpadł młody mężczyzna. Zażądał pieniędzy i zaczął okładać emeryta najprawdopodobniej metalową pałką. Bił, aż mężczyzna upadł na ziemię. Następnie sprawca okradł sklep i uciekł.

Ząbki. Mieszkańcy oddają cześć zmarłemu
Ząbki. Mieszkańcy oddają cześć zmarłemu© PAP | Tomasz Gzell

Szarpaninę widział przejeżdżający ulicą kierowca. Zanim jednak zawrócił, zaparkował i dobiegł, pan Stanisław był już prawie nieprzytomny. Trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie i ok. godz. 23 zmarł.

– Lekarze powiedzieli nam, że jeszcze nigdy takich obrażeń nie widzieli. Dziadek był zmasakrowany – powiedziała "Super Expressowi" pani Ewa z rodziny pana Stanisława.

Wnuk pana Stasia, Olek zaoferował 20 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy. - Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat napadu na mojego dziadka, płacę 20 tys. zł od ręki - napisał. - To był człowiek, który pomagał ludziom. Był po prostu człowiekiem. Kto go znał, ten wie, że nie zasłużył na to. Znajdę cię, choćbym miał oddać wszystko, co mam. Nie zniszczę życia sobie, ale tobie tak - podkreślił Olek.

Ząbki. Zabójstwo wstrząsnęło lokalną społecznością
Ząbki. Zabójstwo wstrząsnęło lokalną społecznością© PAP | Tomasz Gzell

Śmierć pana Stanisława wstrząsnęła lokalną społecznością. - To był taki cudowny człowiek - mówią mieszkańcy, którzy w poniedziałek wieczorem licznie gromadzili się pod sklepem. Zapalali znicze i oddawali hołd zmarłemu.

"Dobry, miły starszy Pan. Uwielbiałem do niego chodzić, kupować warzywa i owoce oraz zawsze w październiku najładniejszą dynię. Zawsze uśmiechnięty i życzliwy", "Okropny los spotkał dobrego człowieka. To takie niesprawiedliwe i okrutne", "Ten pan był niezwykły. Znaliśmy go ponad 20 lat", "To jest dramat, łza się w oku kręci. Miły starszy pan z cudownym psem prowadził warzywniak, a tu ktoś odebrał mu życie i to w biały dzień", "Cudowny człowiek, życzliwy i spokojny" - czytamy we wpisach w internecie.

Źródło: "Super Express", "Fakt"

Ząbki. Mieszkańcy zapalają znicze pod warzywniakiem
Ząbki. Mieszkańcy zapalają znicze pod warzywniakiem© PAP | Tomasz Gzell
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)