- Składamy wniosek o wotum nieufności wobec pani minister Anny Zalewskiej - zapowiedział Rafał Grupiński z PO. Poseł tłumaczył, że odwołanie Zalewskiej jest konieczne, ponieważ reforma, którą chce przeprowadzić jest zagrożeniem dla systemu oświaty i jakości nauczania. Szef sejmowej komisji edukacji powiedział, że wniosek jest "swoistym prezentem z okazji Dnia Nauczyciela". Przewodniczący Nowoczesnej oświadczył, że jego partia poprze wniosek Platformy, podobnie jak PSL. - PO nie będzie nam ustalała polityki kadrowej. Taki wniosek nie ma szans - skomentowała Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS.