temperatura(strona 10/24)

Europa północna i wschodnia są w zasięgu niżów z frontami atmosferycznymi, pozostałą część kontynentu obejmie rozległy i silny wyż z centrum nad Irlandią. Polska znajduje się na skraju tego wyżu w arktycznej morskiej masie powierza.

Piętnastowieczni chińscy inżynierowie, budując pekińskie Zakazane Miasto, transportowali bloki kamienia po drogach z lodu - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".

Tegoroczny październik na przeważającym obszarze kraju pod względem termicznym był bardzo ciepły i "anomalnie ciepły". W rejonie Wrocławia, Bielska-Białej i Rzeszowa był ekstremalnie ciepły - informuje IMGW w przesłanym komunikacie.

Jak informuje IMGW, Europa południowa i południowo-wschodnia będzie w obszarze rozległych, ale słabych wyżów. Pozostała część kontynentu będzie w zasięgu niżów z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu dość głębokiego, niżu znad Danii, w strefie układu frontów atmosferycznych. Początkowo z południowego zachodu napływać będzie ciepłe i wilgotne powietrze polarnomorskie, po południu z zachodu zacznie napływać masa chłodniejsza, polarnomorska.

Znów groźne pożary w Australii. Zniszczone lub zagrożone są setki domów w stanie Nowa Południowa Walia.

Uczeni stworzyli w laboratorium w Niemczech warunki podobne do panujących na Marsie, a następnie doprowadzili do powstania chmur - informuje Massachusetts Institute of Technology w Cambridge.

Jak informuje IMGW nad Europą dominuje rozległy wyż z centrum nad Gotlandią. Jedynie północna oraz zachodnia część kontynentu znajduje się w zasięgu niżów z ośrodkami nad Irlandią i północną Rosją.

Jak informuje IMGW, Europa zachodnia i północno-wschodnia są w zasięgu układów niskiego ciśnienia, natomiast nad Skandynawią, Polską i Europą południową rozbudowuje się obszar wysokiego ciśnienia. Do Polski napływa bardzo chłodna masa powietrza znad Skandynawii.

Najbliższe dni zapowiadają się raczej pochmurno i deszczowo. Polska jest w zatoce niżu z ośrodkiem nad Mołdawią. Na krańcach północnych i wschodnich zaznacza się strefa falującego frontu okluzji. Z północnego zachodu nadal napływa chłodna, polarno-morska masa powietrza - jedynie nad północny wschód kraju napłynie cieplejsza masa powietrza.

Polska jest pod wpływem wyżu z centrum nad północno-zachodnią Rosją i Morzem Bałtyckim, w tej samej masie powietrza polarnomorskiego.

Poranki już wrześniowe - raczej chłodne niż ciepłe, niemniej dwa dni zapowiadają się pogodnie. Jest to najlepszy czas, aby wykorzystać słoneczne dni zanim w kraju zawita jesień. Polska znajduje się już bowiem w dość chłodnej, polarno-morskiej masie powietrza.

Jak informuje IMGW, Europa północno-zachodnia i wschodnia znajdują się pod wpływem niżów z układami frontów atmosferycznych. Nad pozostałym obszarem kontynentu i w Polsce pogodę kształtuje rozległy wyż z centrami nad Niemcami i Bałkanami. Z północy napływa polarnomorska masa powietrza.

Polska jest w obszarze przejściowym pomiędzy klinem wyżowym, a płytkim układem niżowym z ośrodkami nad południem Europy. Południe kraju znajduje pod wpływem frontu ciepłego. Nad północną część kraju napływa chłodniejsze powietrze ze wschodu, a nad południową cieplejsze, polarnomorskie.

Kryl - niewielkie skorupiaki, które stanowią ważne źródło pożywienia m.in. dla waleni, fok i pingwinów - może poważnie ucierpieć z powodu ocieplających się wód Antarktyki - alarmują naukowcy z Wielkiej Brytanii.

Na północy oraz zachodzie kraju możliwe burze, lokalnie z gradem. Najbliższa noc zapowiada się deszczowo, na zachodzie kraju możliwe burze. We wtorek czekają nas, szczególnie we wschodniej części Polski, burze, lokalnie z gradem. Ciśnienie spada.

Jak informuje IMGW Skandynawia oraz Europa południowo-wschodnia znajdują się w zasięgu niżów. Na pozostałym obszarze pogodę kształtują wyże. W ciągu najbliższych dni czekają nas opady deszczu oraz burze. Podczas burz na wybrzeżu porywy wiatru do 75 km/h.

0,1 stopnia Celsjusza zabrakło do rekordowego upału w stolicy Polski z 1904 r.

Dwa najbliższe dni w Polsce przyniosą utrzymanie się wysokiej temperatury. Polski nie ominą również opady deszczu. Możliwy grad i burze - podczas burz porywy wiatru mogą sięgnąć do 100 km/h. Z południa nadal napływa upalna, zwrotnikowa masa powietrza. Polska znajduje się w obszarze podwyższonego ciśnienia - na zachodzie kraju zaznaczy się wpływ płytkiego niżu znad Belgii.

Dla tych, którzy nie mają klimatyzacji ani basenu czy jeziora w pobliżu, kościoły są najlepszym miejscem, by podczas obecnej fali upałów szukać ochłody - jak i "duchowego orzeźwienia" - przekonuje Austriaków katolicka agencja prasowa Kathpress.

Upały nie odpuszczą przynajmniej do weekendu - przewidują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Temperatura niemal w całym kraju przekracza 30 stopni Celsjusza. Najcieplej było w Legnicy, gdzie słupki rtęci wskazały 33 stopnie.