Robert Biedroń w programie WP "Tłit" tarczę antykryzysową 2.0 nazwał "wydmuszką". - Ten projekt ma bardzo wiele wad, realnie nie pomaga polskim pracownikom, przedsiębiorcom. Kaczyński zawiesił m.in. wybory w polskim związku łowiecki. To absurdy. Nie na to czeka polskie społeczeństwo - podkreślił kandydat Lewicy na prezydenta. I dodał: - Jeżeli rząd znalazł 70 mld złotych na ratowanie banków, to powinien znaleźć na ratowanie ludzi. Banki nie są ważniejsze od ludzi. Boję się, że Morawiecki umie ratować banki, ale warzywniaka czy kiosku już by nie uratował.