Koronawirus w Polsce. Wybory prezydenckie 2020 niemożliwe przez tarczę antykryzysową?
Przygotowane w związku z epidemią koronawirusa w Polsce tzw. tarcza antykryzysowa 2.0 w praktyce uniemożliwia tradycyjne wybory prezydenckie 2020 r. Chodzi o jej art. 100, który blokuje trwające przygotowania do wyborów 10 maja, których formalnie jeszcze nikt nie odwołał.
17.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 14:30
Chociaż Prawo i Sprawiedliwość oraz rząd dążą do zorganizowania korespondencyjnych wyborów prezydenckich10 maja 2020 r., przepisy w tej sprawie nie zostały jeszcze przyjęte. Wciąż obowiązuje dotychczasowe prawo, zgodnie z którym w maju ma się odbyć tradycyjne głosowanie w lokalach wyborczych. Obowiązuje też, przyjęty przez wybuchem epidemii koronawirusa w Polsce, terminarz, zgodnie z którym Państwowa Komisja Wyborcza cały czas prowadzi przygotowania do wyborów.
Tymczasem, jak podaje RMF, przepisy tzw. tarczy antykryzysowej 2.0 w praktyce uniemożliwiają przyprowadzenie wyborów metodą tradycyjną. Art. 100 tarczy mówi bowiem, że w czasie epidemii nie stosuje się przepisów kodeksu wyborczego, nakazujących m.in. informowanie o granicach obwodów do głosowania, siedzibach komisji obwodowych i lokalach wyborczych itp. Oznacza to również, że PKW nie może wydrukować ani dostarczyć do gmin list wyborczych, a powinna to zrobić do 28 kwietnia br. Ustawa w piątek ma trafić do prezydenta Andrzeja Dudy.
Koronawirus w Polsce. Wybory tradycyjne niemożliwe, a korespondencyjne jeszcze nie uchwalone
Zdaniem byłego szefa PKW, Wojciecha Hermelińskego, którego cytuje RMF, przepisy tarczy tworzą pusty okres niepewności. Blokują przygotowania do tradycyjnych wyborów prezydenckich jeszcze zanim powszechne głosowanie korespondencyjne zostało formalnie przyjęte.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl