Polityka"Musimy odmrażać gospodarkę. Najpóźniej od przyszłego tygodnia". Jarosław Gowin odpowiada na pytania WP

"Musimy odmrażać gospodarkę. Najpóźniej od przyszłego tygodnia". Jarosław Gowin odpowiada na pytania WP

We wtorek Jarosław Gowin zaprezentował w Krakowie główne założenia tzw. "Planu Sośnierza". Projekt autorstwa Andrzeja Sośnierza, byłego szefa Narodowego Funduszu Zdrowia oraz posła Porozumienia, zakłada masową produkcję testów na koronawirusa, izolację grup ryzyka oraz stopniowe odmrażanie gospodarki. Zapytaliśmy byłego wicepremiera, czy to scenariusz uzgodniony z rządem.

"Musimy odmrażać gospodarkę. Najpóźniej od przyszłego tygodnia". Jarosław Gowin odpowiada na pytania WP
Marcin Makowski

14.04.2020 | aktual.: 14.04.2020 14:44

"Każdy dzień zamrożenia gospodarki przynosi straty rzędu 7-8 mld" - stwierdził na konferencji szef Porozumienia, dodając, że choć obecne obostrzenia w aktywności społecznej ratują ludzkie życie, przedłużanie stanu ogólnokrajowej kwarantanny, może w konsekwencji skutków ubocznych spowodować śmierć dziesiątek tysięcy Polaków. Chodzi m.in. o długofalowe konsekwencje braku operacji onkologicznych, dostaw sprzętu, fali depresji czy spadku dzietności - które będą wynikiem epidemicznego "zamrożenia" aktywności państwa.

Zdaniem byłego wicepremiera, kluczem do wyjścia z nadchodzącej zapaści będzie przejście do "drugiej fazy walki z koronawirusem", czyli wprowadzenie "Planu Sośnierza", opierającego się na trzech filarach. Pierwszy zakłada konieczność wprowadzenia masowej produkcji testów na koronawirusa tak, aby wykonywać ich docelowo nawet 60-80 tys. dziennie, również w standardzie "drive-in", przy laboratoriach diagnostycznych pracujących 24 godziny na dobę.

Drugi element planu to ścisłe ("za zgodą Polaków") monitorowanie ich aktywności oraz kontaktów poprzez aplikację badające aktywność telefonów komórkowych. To model powtarzający doświadczenia Korei Południowej, dzięki któremu w sytuacjach kryzysowych można ustalić grono osób, które weszło w kontakt z zakażonym.

Trzeci element strategii przedstawionej przez Jarosława Gowina opiera się natomiast na tworzeniu baz izolatoriów dla osób zakażonych z wykorzystaniem infrastruktury sanatoryjnej, hoteli czy ośrodków wypoczynkowych, aby skutecznie i na wielką skalę ograniczać kontakt z chorymi lub będącymi na kwarantannie.

Jednocześnie, zgodnie z "Planem Sośnierza", kluczowe okazuje się długofalowe izolowanie i otoczenie opieką osób z grupy szczególnego ryzyka - zwłaszcza starszych. - Jesteśmy na wojnie. Wojna zaś wymaga jasnego systemu dowodzenia. Dlatego dopełnieniem planu Sośnierza musi być stworzenie wyposażonego w szerokie kompetencje ośrodka decyzyjnego - mówił Gowin, uzupełniając, że wszystkie te działania mają na celu powolne stawianie na nogi polskiej gospodarki.

Wirtualna Polska zapytała szefa Porozumienia, czy konsultował już ten plan z rządem i premierem Mateuszem Morawieckim. - Rozmawialiśmy już z przedstawicielami rządu na temat tego planu i byłem przekonany, że jest ku niemu dobry klimat. Ale ten klimat trzeba przełożyć na bardzo szybkie, spójne i konsekwentne działanie działanie. Odmrożenie gospodarki - najpóźniej od przyszłego tygodnia - to jest rzecz niezbędna. Żeby nie spowodowała ona kolejnej fali epidemii, musi być ona połączona z tymi działaniami, które proponuje minister Sośnierz - odpowiedział były szef resortu Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

- Popieram zarówno pierwszą jak i drugą Tarczę Antykryzysową, Porozumienie w najbliższych dniach przedstawi swoje projekty pomocowe dla przedsiębiorców. Musimy ratować polskie firmy, bo one tworzą miejsca pracy. Dobrze, że zagraniczne koncerny działają w naszym kraju, ale następnego dnia mogą być w innym regionie świata. Dlatego tak istotne jest wspieranie rodzimego kapitału - dodał Jarosław Gowin w odpowiedzi na pytanie o wsparcie dla polskiego biznesu.

Niestety nie dowiedzieliśmy na na konferencji jakie konkretne sektory gospodarki miałyby być reaktywowane jako pierwsze. We Włoszech czy Hiszpanii należy do nich branża księgarska, artykuły dziecięce i branża budowlana. "Wolałbym w tym momencie nie wyprzedzać planów rządu" - stwierdził były wicepremier, sugerując, że dzisiaj rząd musi "jak najszybciej zresetować na szeroką skalę sektor publiczny". - Nowa ustawa o zamówieniach publicznych ma wejść w życie 1 stycznia 2021 roku, może warto skrócić to vacatio legis? Powinniśmy doprowadzić do tego aby te środki, które państwo ma i tak przeznaczyć na inwestycję, przeznaczyć już teraz. Do resetu polskiej gospodarki nie da się również doprowadzić bez kompleksowego dofinansowania samorządów - zaapelował w rozmowie z WP szef Porozumienia.

Pytany o termin wyborów stwierdził również, że możliwy jest scenariusz wprowadzenia krótkiego stanu klęski żywiołowej, aby następnie lepiej przygotować się do wyborów korespondencyjnych w okolicach wakacji. - Jeżeli opozycja nie zgodzi się na zmianę Konstytucji, to optymalnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie na początku maja krótkiego okresu klęski żywiołowej. Pierwszy możliwy termin wyborów to połowa sierpnia - powiedział Gowin. O takiej możliwości jako pierwsi pisaliśmy również na Wirtualnej Polsce.

Marcin Makowski dla Wiadomości WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)