Około 30 zakładników znajduje się w rękach uzbrojonego porywacza w jednej z kawiarni w Sydney. W jej witrynie dwie zakładniczki trzymały czarną flagę z napisem "Allah jest wielki". - Z informacji, które posiadamy, wynika, że jest to operacja samotnego strzelca. Być może człowieka organizacyjnie zupełnie niezwiązanego z ruchem dżihadystów, który jest inspirowany jego ideologią oraz hasłami i postanowił działać na własną rękę - komentuje dla Wirtualnej Polski Tomasz Otłowski, ekspert ds. terroryzmu.