sydney(strona 4/5)

(AFP)W południowowschodniej Australii wybuchły w sobotę kolejne pożary lasów i buszu. Wysokie temperatury i silny wiatr spowodowały, że pożar dotknął także północną część stanu Nowa Południowa Walia.

(AFP)
Po trzech dniach bez kropli deszczu, wzmagają się pożary buszu w Australii. Trwające już 17. dzień pożary są największymi w historii tego kraju. Mnożą się wezwania o zaostrzenie kar dla podpalaczy - wiele bowiem z tych pożarów wznieconych zostało przez podpalaczy.

W Australii, po ponad dwóch tygodniach nieustających pożarów, sytuacja się poprawia. Strażacy opanowali żywioł w południowo-wschodniej części kraju. Tysiące ewakuowanych wcześniej mieszkańców Nowej Południowej Walii oraz miejscowości Sothhaven położonej niedaleko Sydney, wraca do swoich domów.

Mimo poprawy sytuacji w rejonie Sydney, gdzie w poniedziałek ulewny deszcz wygasił ponad sto ognisk pożaru buszu, nadal płonie rejon Shoalhaven, odległy o 200 km od tego australijskiego miasta.

W Australii, na południu stanu Nowa Południowa Walia, spadły obfite deszcze. Opady pomogły strażakom w walce z żywiołem - udało się ugasić m.in. ogień trawiący obszary Parku Narodowego Gór Błękitnych.

(AFP)
W Australii około 10 tysięcy strażaków wciąż walczy z setką pożarów szalejących w okolicach Sydney. Prowadzenie akcji ułatwia pogoda - jest chłodniej i wilgotniej. Największe pożary są m.in. w parku narodowym Blue Mountains, na zachód od Sydney oraz na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Straż pożarna zapewnia jednak, że ogień już nie zagraża przedmieściom Sydney.

(AFP)
Pożary buszu w południowo-wschodniej Australii to
najgorsza katastrofa tego typu w dziejach kraju - uważa Bob Debus,
minister ds. katastrof w rządzie stanu Nowa Południowa Walia,
gdzie szaleje żywioł.

(AFP)
Szalejący od 10 dni pożar buszu w południowo-wschodniej Australii coraz bardziej zagraża Sydney. Ogień dotarł już do parku narodowego Lane Cove, leżącego 17 km od największego miasta kontynentu.

(AFP)
Pożary buszu na południowym wschodzie Australii ogarniają kolejne tereny, mimo pewnej poprawy warunków pogodowych oraz wysiłków ponad 5000 strażaków i żołnierzy. Temperatura w okolicach Sydney spadła do 25 st. C, osłabł także wiatr.

Szalejące od kilku dni pożary w australijskim
stanie Nowa Południowa Walia zniszczyły liczne domy, odcięły od
świata miasta i zablokowały dostęp do autostrad i linii kolejowych.

Protest ekologów z Greenpeace (AFP)
Członkowie organizacji ekologicznej Greenpeace wdarli się w poniedziałek na teren jedynego australijskiego reaktora atomowego.

Gwałtowny sztorm szaleje w okolicach Sydney w Australii. W 50 tys. domów nie ma prądu. Na razie nie ma danych o osobach, które ucierpiały z powodu żywiołu.

Gwałtowny sztorm, jaki przeszedł we wtorek nad południowo-wschodnią Australią, pozbawił energii elektrycznej ponad dziesięć tysięcy domów w Sydney.

Grupa modlitewna "Odnowa w Duchu Św." przy kościele św. Ignacego w Richmond pod przewodnictwem ks. Ludwika Ryby organizuje trzydniowe autobusowe pielgrzymki z Melbourne do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Penrose Park oraz do grobu Błogosławionej Mary MacKillop w Sydney.

23-letni kanadyjski skoczek do wody Jeff Liberty uratował w Calgary ciężarną kobietę, uwięzioną w tonącym samochodzie.

Samolot pasażerski Boeing 747-400, należący do
linii lotniczych Singapore Airlines, we wtorek wieczorem awaryjnie
lądował w Sydney po tym, jak w jego kabinie nastąpiła dekompresja.

Krakowski poeta Józef Baran reprezentuje Polskę na XXI Światowym Kongresie Poetów, który rozpoczął się w niedzielę w Sydney.

Profesor Tomasz Trojanowski z Lublina został we wtorek wiceprezydentem światowego Zrzeszenia Towarzystw Neurochirurgicznych (World Federation of Neurosurgical
Society). Kongres korporacji naukowej neurochirurgów odbył się w Sydney.

Jubilat Eryk z urodzinową przekąską (AFP)
5-metrowej długości krokodyl Eryk (700 kg żywej wagi) obchodzi 1 października swoje 55. urodziny.

Tragedia w Stanach Zjednoczonych zaszokowała społeczeństwo australijskie. We wtorek późnym wieczorem byłem w mieście. Około godziny 23.00 miasto opustoszało. Restauracje i puby - nawet te w najbardziej rozrywkowych częściach miasta - zamilkły, zespoły muzyczne przestały grać, wszyscy skupili się wokół ekranów telewizyjnych i z uwaga śledzili wydarzenia, które wstrząsnęły światem.