- Senator Kogut zmarł, bo nie wytrzymało mu serce. Nikt mi nie powie, że to zaszczucie nie wpłynęło na stan jego zdrowia. Prezes Jarosław Kaczyński jednoznacznie przyznał, że dokonali ostrego ukarania człowieka, który nie doczekał się sprawiedliwego procesu - mówi w rozmowie Wirtualną Polską mec. Paweł Śliz, obrońca zmarłego senatora Stanisława Koguta.